Mistrz Rawski miałby niezły ubaw. Nie z zarazy, a formy kolarzy, którzy w sobotę 1 sierpnia opanowali Mińsk Mazowiecki i okolice, by na 18-kilometrowej rundzie rywalizować podczas pierwszego w tym roku etapu ŻTC BIKE RACE. Nie dość, że w czołówce zabrakło mińszczan, to tylko dwóch miało odwagę jechać po szynie. Wyniki były żenujące…

Winy z szyny

Według pierwotnych założeń rywalizacja miała ruszyć w kwietniu, ale plany jak przy wielu innych przedsięwzięciach pokrzyżował koronawirus.  Tak więc dopiero w sobotę 1 sierpnia – w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – wystartował pierwszy tegoroczny etap ŻTC BIKE RACE 2020 jako Memoriał Feliksa Rawskiego, więc nie mogło zabraknąć rywalizacji w jeździe po szynie. Niestety, znowu żaden z kolarzy nie zdobył tysiąca złotych, a na walkę zdecydowało się dwóch, w tym Ukrainiec Wladymir Klekociuk reprezentujący klub kolarski z Lublina. Właściwie był najlepszy, bo przejechał po szynie około 4 metrów, więc zasłużył na co najmniej 400 złotych. Niestety, nagroda jest niepodzielna i wszyscy obyli się smakiem. Tak więc w 12-letniej historii Memoriału Feliksa Rawskiego tylko dwóch śmiałków dorównało mistrzowi.

A w samym wyścigu zawodnicy walczyli na rundzie o długości 18 km, która prowadziła drogami technicznymi wzdłuż autostrady A2. W kategoriach, które miały do przejechania najdłuższy dystans 90 km, triumfowali Kacper Kistowski oraz Dariusz Kołakowski, zaś w kategorii RED, a zatem zawodników starszych, ale jadących pełny dystans, najlepszy był Arkadiusz Juliński.
Nasi kolarze zajęli dalsze lokaty. W grupie 20+ Łukasz Ponikowski był siódmy, a tuż za nim Mateusz Mikulski.
Wśród 40-latków Zbigniew Podstawka zajął 20. miejsce, a za nim uplasował się Marek Rogala, natomiast z 60-latków 14. był Jerzy Zaniewski, a 18. Andrzej Polak. Był też 9. na mecie 70-latek Zbigniew Potylicki z Sulejówka.

Memoriał Rawskiego w cyklu wyścigów ŻTC to nieporozumienie. By skutecznie promować jazdę na rowerze trzeba osobnej, dobrze zorganizowanej imprezy powiatowej. Oby jak najszybciej.

Numer: 33/34 (1193/1194) 2020   Autor: J. Zbigniew Piątkowski