Gdy potwierdziła się obecność koronawirusa w pyle, na mieszkańców smogowych miast padł blady strach. Opinie naukowców nie były jednoznaczne. Wprawdzie zastrzegli, że nie można mówić o nowej drodze zakażenia poprzez cząsteczki powietrza, jednak zaznaczali zarazem, że ważne obniżanie poziomu pyłów zawieszonych, by nie ryzykować tworzenia warunków sprzyjających szerzeniu się koronawirusa.

Trwoga ze smoga

Trwoga ze smoga

Mińszczanom od lat dokucza złe powietrze, które teraz rozsławiło nas w całej Europie. Wszystko przez najnowszy raport szwajcarskiej platformy monitoringu powietrza, a szczególnie toksycznych drobnych cząstek stałych PM 2,5. Ich szkodliwy wpływ na zdrowie jest szczególnie poważny, gdyż mogą być wdychane głęboko do płuc i powodować problemy z oddychaniem u mieszkańców w każdym wieku.
Według tych badań Mińsk Mazowiecki znalazł się na 16 miejscu w Polsce i 71. pozycji w rankingu miast europejskich. Skąd u nas tak duże stężenia pyłów PM2,5? Badacze wskazują, że winna jest niska emisja pochodząca z domowych instalacji ciepłowniczych. O, tak – kopcących kominów u nas dostatek mimo specjalistycznego drona straży miejskiej, któremu widocznie smog szkodzi najbardziej.

Numer: 23/24 (1183/1184) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *