Burmistrz Adam Ciszkowski myśli nie tylko o problemach swojej miejsko-wiejskiej gminy. Ostatnio w imieniu Związku Samorządów Polskich zwrócił się Marszałka Senatu RP Tomasza Grodzkiego z apelem o pilne zakończenie prac nad ustawą dotyczącą wyborów prezydenckich.

Apel do Grodzkiego

Twierdzi, że dla samorządowców dalsze oczekiwanie na nowe przepisy jest bardzo niekorzystne, wręcz szkodliwe. Przecież to właśnie samorządy muszą mieć czas, żeby jak najlepiej przygotować lokale wyborcze i zabezpieczyć mieszkańców przed epidemią w trakcie wyborów. – Panie Marszałku, warto wznieść się ponad podziałami politycznymi, naprawdę warto – namawia do rozsądku Ciszkowski, który wcześniej nie podpisał apelu do rządu, by nie organizować wyborów 10 maja.
Nie wszyscy podzielili pogląd burmistrza. Jeden z dyskutantów zapytał wprost, czy jest szansa by ten związek nalegał raczej na to, co dzieje się w kwestii cen odpadów, jakie mu narzucono… To czy będą wybory, czy nie, jest bez znaczenia. Jest w konstytucji na to paragraf, a na mój portfel nie ma. Mam płacić i płakać. Lepiej jak samorządowcy odpuszczą sobie ring z gnojem politycznych przepychanek, bo zejdziemy do dna absurdów.
Jak jednak widać, nie odpuszczają, ale – gwoli prawdy – i tak niewiele od nich zależy. Niezależnie, czy walczą o idee, czy o pieniądze…

Numer: 23/24 (1183/1184) 2020   Autor: (jaz)