Nie jest łatwo imprezę wymyślić, a jeszcze trudniej ją rozwijać. Z pewnością nie dotyczy to halinowakiej Struny, czyli festiwalu piosenki znanej i nieznanej. Jej piątą edycję rozszerzono na całe Mazowsze i w ten sposób do śpiewania zgłosiło się 150 strunowych artystów. To rekord frekwencyjny, ale jeszcze do pobicia, o czym organizatorzy na razie nie chcą myśleć. I tak przesłuchanie tylu piosenek zabrało jury całą sobotę, więc siłą rzeczy koncert finałowy musiał wybrzmieć w niedzielę...

Akordy rekordu

Dyrektor GCK Dariusz Kowalczyk nie miał złudzeń, że zaproszonych gości trzeba najpierw poczęstować występami artystów specjalnych, czyli muzyków z prywatnej szkoły w Sulejówku i barda Wojtka Gęsickiego. Mierzący ponad dwa metry wzrostu p ieśniarz sam przyszył sobie miano największego i uraczył publikę muzycznymi lirykami Jonasza Kofty, a ubawił skoczną piosnką o drwalu. Był on także jednym z jurorów, ale dość empatycznym, czyli doceniającym
każdy występ na scenie.
Rzeczywiście, poziom wydawał się wysoki, a do tego w repertuarach wykonawców nie brakowało piosenek zapomnianych i rzadko wykonywanych.
Był wśród nich Bartosz Stawarz ze Społecznej Szkoły Muzycznej I stopnia im. W. Kilara z Wesołej, którego jury wyróżniło za grę na gitarze.

Jednak scenę zdominowali struniarze głosowi, którym nagrody wręczał burmistrz Ciszkowski ze starostą Tarczyńskim, wicestarostą Kikolskim i miejscowymi radnymi – Piaseckim z powiatu i Papisem z Halinowa.
I tak wśród przedszkolaków wygrała przebrana za czarownicę Paula Ambroziak z przedszkola Sióstr Sercanek w Warszawie, a za nią Weronika Mroczek z przedszkola U cioci Ewy z Rudy oraz Marcelina Szulik z zerówki SP w Zakręcie. Wyróżnienia otrzymały A natolia R ożniatowska, Antonina Grząka, Lena Szczypek, Blanka Przysowa, Zosia Płochocka i Antek Zwoliński.
Grupę z klas I-III już całkiem zdominowały dziewczęta. Wygrała Maja Kalinowska z Centrum Artystycznego SCENA w Sulejówku przed Laurą Orłowską z Wołomina i Leną Kulczycką z Sulejówka, a Oliwia Miąskiewicz, Laura Bajera i Patrycja Grabowska otrzymały wyróżnienie.
Podobnie było w klasach IV-VI, gdzie listę laureatów rozpoczęła Emilia Głodek z SP w Budziskach, druga była Nikola Kłosowska, a trzecia Zuzanna Pokój z Otwocka. Tutaj na wyróżnienie zasłużyła Anastazja Sakolska, Zofia Wrzosek, Lena Torbińska i rodzynek Mieszko Zalewski.

Kluczowa okazała się grupa nastolatków, a wśród nich Nikola Woźnica z SP-3 w Sulejówku. Nie dość, że pieśnią DŁONIE Natalii Kukulskiej wyszła zwycięsko z boju w swojej kategorii, to zdobyła tytuł najlepszej śpiewaczki całego festiwalu. Nie było cienia wątpliwości, że pokona Izę Miłoszewską z SP w Morawach i Kamila Kieszkowskiego z GOK w Zakroczymiu. Cztery wyróżnienia zdobyły Natalia Królik, Amelia Kaczmarczyk, Julia Sawicka i Natalia Romaniuk.
Co ciekawe, męskich głosów było dość tylko w najstarszej grupie. I do tego na podium, bo wygrał Kacper Szmelkowski z CA SCENA w Sulejówku. Drugi był Jan Izdebski, a trzecia Ula Dorosz ze SCENY w Sulejówku.
Jury wyróżniło Justynę Gołaszewską, Klaudię Zgiet, Michała Brzozowskiego i Fabiana Jędrzejewskiego.

Organizatorzy zgromadzili wiele nagród rzeczowych, które wedle wartości otrzymali wyróżnieni i laureaci. Dominował mniejszy i większy sprzęt odtwarzający i nagłaśniający, ale też najdroższy z nich kurs na prawo jazdy. Akurat nagrodzony nim Kacper Szmelkowski nie ma jeszcze uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Goście z powiatu nie tylko nagradzali zwycięzców, ale też chwalili rozmiar i atmosferę festiwalu. Ostatnim jego akordem był występ zdobywczyni grand prix. Jej wysokie tony omal nie rozbiły ścian sali koncertowej halinowskiej podstawówki. Może za rok STRUNA zagości w siedzibie GCK, która od pięciu lat jest w remoncie...

Numer: 6 (1166) 2020   Autor: J. Zbigniew Piątkowski