Powiat mińskiPowiat miński strategiczny

Powiaty weszły już w trzecią dziesiątkę istnienia, ale nie stały się opoką lokalnego rozwoju. Przy ograniczonych dochodach własnych i wielu zadaniach zleconych stały się bardziej jednostkami administracyjnymi niż samorządowymi. Na zmiany się nie zanosi, ale muszą funkcjonować, a nawet snuć plany na przyszłość. Najważniejsza jest strategia rozwoju, a ta kończy się właśnie w bieżącym roku…

Zwoje rozwoju

Plany strategiczne to głównie tabele i wykresy. Można jednak wyłuskać z nich zasadnicze elementy wpływające na rozwój. W ostatnio uchwalonym, czyli na lata 2017-2020 zapowiadano m.in. wzrost atrakcyjności inwestycyjnej, uaktualnienie i udostępnienie bazy terenów inwestycyjnych, a także inicjowanie tworzenia Stref Aktywności Gospodarczej, promocję przedsiębiorczości i lokalnych marek, powołanie lokalnej rady gospodarczej i powiatowego centrum wspierania przedsiębiorczości.
Co z tych zamierzeń udało się zrealizować? Może tylko i to przy okazji 20-lecia wyróżniono kilku lokalnych biznesmenów, a reszta planów śpi i nawet nie chrapie.

Radny Zbigniew Grzesiak nauczony odpowiedzialności na urzędzie mińskiego burmistrza nie przepuści okazji, by nie upomnieć się o niezałatwione należycie sprawy. Wystąpił w ięc podczas sesji, by do planu pracy rady powiatu dopisać uchwalenie strategii rozwoju na koleje lata, a najlepiej na całą kadencję. Mieli już to zrobić w 2019 roku, ale wybory i wymiana władzy pokrzyżowały ich plany.
Teraz nie można odpuścić, bo sytuacja miast powiatowych nie napawa optymizmem. Coraz mniej w nich pracy, więc wyludniają się, lub służą jako sypialnie miejskich gigantów. Jeszcze gorzej jest na powiatowej prowincji, gdzie nawet gminy nie dają sobie rady z budżetem.
Wprawdzie w Mińsku Mazowieckim nie widać zastoju, bo naokoło powstają nowe inwestycje, to jednak kryzys jest wyczuwalny. Do tego nie wiadomo, co będzie ze szpitalem, bo niektóre zapisy ustawy o działalności leczniczej nie są zgodne z konstytucją. Wielu twierdzi, że jedynie NFZ powinien w całości finansować publiczną służbę zdrowia. Uwolnienie się z prowadzenia SP ZOZ może zmienić perspektywy budżetowe.

Przy okazji zarzucił zarządowi, że nie uwzględnił żadnego z jego wniosków budżetowych, a opozycji – wycieczki polityczne. A nie można stanąć pośrodku – pytał retorycznie Grzesiak.
Wypomniał też lokalnym i rządowym decydentom, że nie doprowadzili do powstania przystanku klejowego w Stojadłach. Teraz miasto urządza brewerie parkingowe, a przecież właśnie tam można byłoby urządzić wielki postój dla dojeżdżających do pracy w stolicy. Anielina powstała właśnie wskutek niekonwencjonalnych działań, choć akurat wtedy obecny starosta jako wójt mińskiej gminy nie popierał takiego projektu.

Nie ulega wątpliwości, że radni powiatu zajmą się strategią rozwoju, ale najpierw zarząd powiatu przygotuje odpowiedni projekt. Mają nadzieję, że wyrobią się na kwietniową sesję…

Numer: 6 (1166) 2020   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *