W czwartek, 30 maja br. polscy katolicy, wszystkie parafie miasta i okolic świętowały uroczystość Bożego Ciała. Prowadzone do czterech ołtarzy uliczne procesje, celebrowanie tajemnicy Eucharystii, manifestowanie tradycji i polskości, wspólnotowe wyrażanie wiary i świętowanie kapłańskich jubileuszy złożyło się na wymowę święta.
Drogi wiary
Drogi wiary Boże Ciało to najważniejsze święto katolików, podczas którego publicznie wyznają wiarę w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Monstrancja niesiona przez kapłanów do czterech ołtarzy jest znakiem przejścia ulicami żywego Jezusa. Procesja odprawiana jest z wielkim przepychem, a jej trasy, na znak miłości do Jezusa przyozdobione są kwiatami, gałązkami i proporczykami. Wyraźnie można to było zauważyć przy wszystkich mińskich ulicach, którymi przeszły odświętne procesje. Od czasów reformacji udział w procesji traktowany jest, jako publiczne wyznanie wiary, bo też w tym niesionym do ołtarzy Najświętszym Sakramencie koncentruje się całe człowiecze życie.
– U podstaw symbolu kawałka białego chleba i wina leży ludzka praca oraz moc ducha świętego, ale jest to także symbol niebiańskiej uczty i cierpienia – mówił podczas uroczystości proboszcz parafii NNMP ks. dr Marek Sędek. – W prostej codziennej modlitwie powinna się zawierać także prośba o chleb eucharystyczny oraz o odwagę, by służąc rodzinie czy ojczyźnie, zawsze odwoływać się do wierności Bogu. Może się to wiązać z cierpieniem, ale właśnie te świadectwa są ciągłym zbliżaniem się do tajemnicy misterium Boga oddającego życie za ludzi i ciągłym odwoływaniem się do naszego sumienia – przypominał obchodzący 25-lecie posługi kapłańskiej jubilat.
Wsparcie życzliwych ludzi, parafialną integrację i dzieło wspólnoty zdecydowanie było widać u księdza Mariana Sobieszka w parafii św. Jana Chrzciciela w Mińsku Mazowieckim. Parafianie zadbali o wystrój uroczystości, śpiewając pieśni eucharystyczne, urządzając bogate ołtarze, dekorując trasę przemarszu i ukwiecając własne domostwa. Już na zakończenie procesji proboszcz, który pod koniec maja obchodził 30-lecie kapłaństwa udzielał błogosławieństwa i obdzielał swe wspólnotowe dzieci chlebem i gronami winogron. Prawdziwe dowody przyjaźni, kwiaty, życzenia wszelkich błogosławieństw, zdrowia i młodzieńczości od ministrantów, kółek różańcowych, bielanek, chórów, rodziców dzieci komunijnych, grup modlitewnych, przedstawicieli władz miasta oraz szkół, przedszkoli i instytucji otrzymali obaj jubilaci. Oczywiście nie zabrakło wyśpiewanego gromko Sto lat, słodkich tortów oraz obietnicy codziennego modlitewnego wspierania.
Wierni z parafii pw. Św. Michała Archanioła w Mińsku przeszli w procesji ulicami: Chrobrego, Mickiewicza, Sędomierską i od ulicy Łupińskiego w stronę ulicy Warszawskiej przez osiedle Serbinów. Procesję poprowadził ks. płk. Adam Prus – nowy proboszcz z kościoła garnizonowego. W czwartkowe święto mińszczanie zaangażowali się całymi rodzinami. Ich duża frekwencja, spowodowana była głównie piękną pogodą. Na samym końcu proboszcz Prus, podziękował zgromadzonym wiernym za wspólną modlitwę. Dziękował osobom, które zaangażowały się w budowę ołtarzy oraz Orkiestrze Dętej Miasta Mińsk Mazowiecki pod dyrekcją Marcina Ślązaka, za muzyczne towarzyszenie wiernym w procesji i wspólnej modlitwie.
W Zamieniu po koncelebrowanej mszy świętej w Parafii Zwiastowania Pańskiego uroczysta procesja przeszła do czterech ołtarzy. Na kształt długoletniej tradycji, tak też wtegorocznych przygotowaniach czynnie uczestniczyli wszyscy parafianie. W tym kółka różańcowe, strażacy, bielanki oraz zespoły parafialne. Żeby tradycji stało się zadość pogoda także nie mogła zawieść, choć chłodny wiatr nie rozpieszczał licznie zgromadzonych wiernych to i tak uroczystość przebiegła wzorcowo.
Numer: 23 (818) 2013 Autor: (ret, mtg, mk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ