No to mamy bankruta, a co najmniej samorządowego pariasa. Skąd takie wnioski? Oto miński magistrat ogłosił ze łzami, że w 2020 roku będzie miał przynajmniej 12 mln zł mniej w budżecie miasta.

Trasa pariasa

Otrzymał właśnie z Ministerstwa Finansów roczną kwotę subwencji na 2020 r. oraz kalkulację kwoty dochodów z tytułu udziału w PIT na podstawie danych podatkowych za 2018 r. Zamiast przewidywanego wzrostu dochodów wynikających z dobrej koniunktury gospodarczej i rosnących wynagrodzeń, wyliczono im kwoty niższe niż na rok obecny...
Taka dysproporcja pojawiła się pierwszy raz w historii finansów miasta i stawia pod znakiem zapytania wszelkie działania inwestycyjne, a także zapewnienie nawet w ograniczonym zakresie realizacji wydatków bieżących. Straszą więc, że samo zaciskanie pasa i ograniczanie do minimum wydatkówjuż  nie wystarczy, więc nastąpi podniesienie stawek podatkowych…
Tymczasem burmistrz Halinowa zaprzecza jakoby był jakikolwiek problem. Wręcz przeciwnie, wskaźniki są wzorowe. A swoją drogą szkoda, że niektórzy samorządowcy nie pisali podobnych postów, jak były problemy z subwencją oświatową za czasów poprzednich rządów. Albo jak był rocznik połączony po reformie 6-latków. No, ale rozumiem, polityka – ironizuje Ciszkowski.

Numer: 44/45 (1152/1153) 2019   Autor: (jaz)