W najbliższą niedzielę wybory, w których wybierzemy swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Większość parlamentarzystów, którzy dotychczas reprezentowali okręg siedlecko-ostrołęcki, ponownie postanowiła sprawdzić się w głosowaniu. My tymczasem przyjrzymy się oświadczeniom majątkowym, jakie złożyli na początku i na końcu bieżącej kadencji…
Kiesy sejmowe

Okręg siedlecko-ostrołęcki reprezentuje tuzin parlamentarzystów. W naszym zestawieniu uwzględniliśmy jednak tylko pięcioro z nich. Tych, którzy najbardziej związani są z powiatem mińskim. Jest więc senator Maria Koc, a także posłowie: Daniel Milewski, Czesław Mroczek, Krystyna Pawłowicz i Teresa Wargocka. Wszyscy oni na początku kadencji i na końcu kadencji złożyli oświadczenia majątkowe, którym teraz warto się przyjrzeć.
Z pewnością nasi parlamentarzyści nie należą do najbogatszych. Swoją zamożnością ustępują wielu lokalnym politykom, a już na pewno najbogatszemu z parlamentarzystów – Markowi Jakubiakowi z majątkiem rzędu ponad 60 mln zł. W ciągu czteroletniej kadencji ich stan posiadania zmienił się tylko nieznacznie. Wyjątek stanowi Daniel Milewski, który wyraźnie wzbogacił się w ciągu czterech lat w ławie sejmowej.
Bardzo podobnymi majątkami dysponują Czesław Mroczek i Krystyna Pawłowicz. Pierwszy z wymienionych ma dom wart 600 tys. oraz inne nieruchomości, natomiast posłanka PiS wpisała do oświadczenia majątkowego dwa mieszkania. Oboje mają też pewne sumy na koncie, a także ruchomości. W pierwszym przypadku jest to Mercedes C180, a w drugim metale przemysłowe. Krystyna Pawłowicz podała też liczne źródła zarobkowania, w przeciwieństwie do Czesława Mroczka, który wymienia tylko uposażenie poselskie i dietę.
Troje pozostałych parlamentarzystów nie przekroczyło jednego miliona. Najmniej ma Teresa Wargocka, której majątek składa się z 125 tys. zł na koncie, domu, działki oraz auta marki Skoda Octavia. Podobnie jest u Daniela Milewskiego, z wyjątkiem sumy na koncie, bo ta – w złotówkach, euro i dolarach – wynosi prawie pół miliona. Maria Koc jako jedyna ma gospodarstwo, a jej majątek w ciągu czteroletniej kadencji uległ tylko niewielkim zmianom.
Spośród wymienionych parlamentarzystów tylko Krystyna Pawłowicz zrezygnowała ze startu w najbliższych wyborach. Pozostali mają szansę wrócić do Sejmu i Senatu, choć – jak widać wyraźnie – nie jest dla nich sposób na zarabianie dużych pieniędzy.
Numer: 41 (1149) 2019 Autor: (łk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ