Dobrych wzorów nie wstyd powielać. Do takiego wniosku doszła szefowa KGW w Kiczkach i wspólnie z OSP urządziła pierwszą w dziejach wsi i gminy sołtysiadę. Może nie tak okazałą jak jakubowska, ale równie cieszącą zmysły. Na tyle emocjonującą, że dziewczęta musiały zdejmować ludowe kiecki…

Kiczki bez spódniczki

Miało być na wesoło i było, choć do turnieju zgłosiło się tylko pięć sołectw – Cegłów I, Skupie, Posiadały i dwa kiczkowskie. Rywalizację rozpoczęła konkurencja dla sołtysów, czyli bicie jajecznej piany. Żeby ukończyć zadanie, każdy z nich musiał unieść odwróconą miskę nad swoją głowę… Na szczęście wszyscy wykonali zadanie bezbłędnie, a najszybsze były Posiadały.
W kolejnych konkurencjach brały udział drużyny sołeckie. I tak sztafetę w workach wygrały Kiczki II, rzut gumiakiem znowu Posiadały, wyścig na nartach – Cegłów, a toczenie beli słomy – gospodarze.
W konkurencjach mogli również wziąć udział wszyscy widzowie i często uzyskiwali lepsze wyniki od reprezentantów sołectw.
Po dodaniu wszystkich wyników okazało się, że pierwszą SOŁTYSIADĘ wygrało sołectwo Posiadały, gromadząc 20 punktów. Drugie miejsce osiągnęło Skupie z 17 punktami, a trzecie Kiczki Pierwsze przegrywając tylko punktem.
Sporo słabiej wypadli cegłowianie i drudzy kiczkowianie.

Wójt Uchman z trudem zdążył na dekorację, bo – jak tłumaczył – fetował sukcesy kulinarne reprezentantów gminy na święcie doradczym w Siedlcach. Chwalił też wspólną inicjatywę KGW i OSP, bo tak powinno być zawsze.
Dowiedział się także, że prócz konkurencji dla sołectw, KGW Kiczki zorganizowało dla dzieci konkurs przypnij ogon osiołkowi. Strażacy przygotowali grilla, a KGW Kiczki kawiarenkę z domową grochówką, bigosem, zupą dyniową, pierogami i ciastami.
A na zakończenie wszyscy zabrali się do tańca…

Numer: 37 (1145) 2019   Autor: J. Zbigniew Piątkowski