Dwa razy w roku dobrzańskie targowisko zamienia się w wielki plac zabawy. To dzięki świętu truskawki i plonów. Dożynki to jednak nie tylko muzyka, a wiele powinności względem ludzi rolniczego trudu, których władze gminy doceniają i nagradzają…

Powody do nagrody

Korowodem dożynkowym szło z kościoła przez Dobre kilkaset osób, a wśród nich przedstawiciele władz samorządowych, radni gminy i powiatu, sołtysi, goście i mieszkańcy. Przede wszystkim zaś tegoroczni starostowie – Emilia Sitnicka i Romuald Pełka, którzy już na wielkiej scenie przekazali wójtowi Tadeuszowi Gałązce świeży chleb do sprawiedliwego dzielenia. Przygrywała im miejscowa orkiestra dęta, a śpiewała emerycka Tęcza.
W końcu przyszedł czas na nagradzanie. I tak za najładniejszy wieniec 800 zł od wójta i 200 zł od publiki zainkasowało dobrzańskie koło emerytów, 600 zł Marzena Zuchowicz, 400 zł Bożena Śliwińska, a po 300 zł szkoły w Mlęcinie i Dropiu.
Właścicielką najpiękniejszej zagrody w gminie okazała się Barbara Kalata z Makówca Małego, która otrzymała 500 zł. Drugie miejsce i 400 zł miał  Anatol Ratuski z Mlęcina, a na trzeciej pozycji znalazły się dwie zagrody – Marzeny Krasowskiej z Antoniny oraz Elwiry Perzanowskiej z Czarnogłowia. Ich właścicielki otrzymały bony warte 300 zł.
Wyróżniono również 11 osób z dziedziny rolnictwa, a potem scena należała już tylko do artystów. Wystąpił zespół Dereń, Kapela Warszawska im. Staśka Wielanka, Kapela Ogórki, Dagmara, Jesika oraz Enjoy. Zabawa trwała do późnych godzin wieczornych.

Numer: 37 (1145) 2019   Autor: J. Zbigniew Piątkowski