W niedzielę we wczesnych godzinach rannych całkowicie wyłączono z ruchu fragment ul. Konstytucji 3 w okolicy Urzędu Miasta. – W tym roku udało się nam powrócić do zapomnianej tradycji sprzed kilkunastu lat, kiedy to podczas święta mińskiej koszykówki zamykało się ulicę – wspomina prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego PROBASKET, Sylwester Oszako – W tym miejscu była duża scena, na której przez cały dzień grały różne zespoły, a pan Adam Wiącek raz ufundował jako główną nagrodę… samochód osobowy.

Z miłości do kosza

Przygotowany przez ekipę UKS PROBASKET niedzielny Turniej Koszykówki Ulicznej Probasket Cup 2013 samochodem nikogo nie kusił. Był dużo skromniejszy. Tylko dwa niewielkie namioty (na ratunek przedpalącym słońcem), parę jaskrawych gadżetów sponsorskich i cztery kosze ustawione na jezdni. W powietrzu głośna muzyka, wśród nagród – kosz, piłki, talony na produkty sportowe i puchary, a publiczność – raczej skromna, w sporej części przypadkowa.

I właśnie to wszystko prawdziwym entuzjastom kosza w zupełności wystarcza. Pierwsi chętni do udziału w turnieju pojawili się już o 8.00, mimo że mieli  półtorej godziny na zapis i rozgrzewkę. Do 9.30 zgłosiło się 29 drużyn w kategoriach: szkoła podstawowa, gimnazjum, szkoła średnia + Open. Eliminacje sędziowano przez blisko 6 godzin na kilku boiskach jednocześnie. Zespoły w 3-osobowych składach mierzyły się ze sobą przez 10 minut lub do 15 zdobytych punktów. Walka była zacięta, wypełniona pięknym, sportowym zaangażowaniem. A w półfinałach napięcie tak urosło, że niektórym zawodnikom zaczynały puszczać nerwy. Jednak duch sportu zawsze w końcu zwyciężał, nie niwecząc porządku i wdzięku kameralnej imprezy.

Najlepsze okazały się drużyny mińskie: Probasket 1, Qsy 1 i Drunk Team. W kategorii indywidualnej rzutów za 3 punkty zwyciężył Michał Tkaczyk, ale dobrze wypadł też dużo młodszy Bartek Piotrowski. Za najlepszych graczy uznano: Karola Górskiego, Tomasza Kulmę i Michała Kafarskiego. Na zakończenie imprezy w geście wdzięczności Drunk Team przekazali swoje trofeum w ręce Bogdana Wicika, nestora mińskiej koszykówki, który zajmował się propagowaniem basketu już w latach 70. ubiegłego wieku.

– My od czterech lat prowadzimy w Mińsku Mazowieckim regularne treningi. Popularyzujemy koszykówkę wśród dzieci i młodzieży jako sposób spędzania wolnego czasu, ale też wychowujemy przyszłych zawodników ligowych– tłumaczy Tomasz Wicik, wiceprezes i trener UKS PROBASKET. – Jednak nie dalibyśmy rady bez zaangażowania kluczowych sponsorów, mińskich firm Partner i Sure Shot, którzy od samego początku działalności klubu są razem z nami. Dostaliśmy też zielone światło od władz miasta. Cieszymy się także z udanej współpracy z MOSiR-em. Pojawiają się też kolejni zainteresowani pomocą naszemu UKS-owi, jak choćby SK Bank, który wsparł nas przy okazji dzisiejszej imprezy – dodaje.

W działalności szkoleniowej klub kładzie szczególny nacisk na rozwój sportowych talentów ze szkół podstawowych i gimnazjów, ale nie ogranicza się do tych grup. – Na naszych treningach zawsze każdy jest mile widziany – zachęca Oszako i zaprasza zainteresowanych na klubową stronę www.uksprobasket.pl.

PROBASKET 2013 – WYNIKI
Zespoły: SP: I. Probasket 1 (Patryk Łysiak, Karol Górski, Kuba Chojnacki), II. Probasket 3 (Bartek Piotrowski, Kuba Ślązek, Kuba Dźwigała), III. Probasket 2 (Rafał Wójcicki, Marcel Piętka, Hubert Zalewski); GIM: I Qsy 1 z GM-3 (Patryk Turzyński, Mikołaj Popis, Rafał Płatorz), II. GM-3 (Karol Łuniewski, Tomasz Kulma, Michał Grajda), III. Czterej Pancerni, Probasket (Kamil Cholewiński, Jakub Piasecki, Jakub Woźnica, Wojtek Widłaś); OPEN: I. Drunk Team, Mińsk Mazowiecki Maz. (Michał Makos, Marcin Wilk, Lech Kopeć, Jarosław Zacharczuk), II. Wszystko Jedno, Biała Podlaska (Bartłomiej Podworski, Michał Kafarski, Michał Lipski), III. Probasket (Olek Czura, Michał Królik, Piotr Grzywanowski, Kuba Danowski) Najlepsi gracze: SP: Karol Górski, GIM: Tomasz Kulma, OPEN: Michał Kafarski Rzuty za 3 pkt: Michał Tkaczyk

Numer: 21 (816) 2013   Autor: Andrzej Papis