Ach, jak ja lubię początek kanikuły… Podniecają mnie pustawe ulice, nocny gwar kebabowych piwiarni i relacje filmowe z plaż Bałtyku. No i ta wszechobecna golizna na każdym rogu ulicy, bo przecież gorąco, bo trzeba pokazać opaleniznę, bicepsy i podudzia. Brylują oczywiście kobiety, ale ostatnio i facetom też  nieźle odbija. Jakby wszyscy zapomnieli, że letnia golizna zdrowa jest tylko w łóżku i po ciemku, bo wszędzie grasują żądne krwi komarzyce…

Podniety kobiety

Tytuł nie jest tendencyjny, bo właśnie wpadł mi w oczy tekst o seksualnej mapie Polski. Ciekawe, myślę sobie, co też ważnego mają do powiedzenia seksuolodzy po 40 latach od premiery „Sztuki kochania” Michaliny Wisłockiej. Przez ten czas świat się zmienił, ale czy zmienił się seks kobiet. Tak, kobiet, bo mężczyzn badacze mają w najmniejszym poważaniu. Może uważają, że w każdej sytuacji damy sobie radę. Gorzej, gdyby wyszło im, że nasza, męska erotyka jest całkowicie uzależniona od kobiecej woli…

Co więc mówią statystyki? Aż 96 proc. Polek w wieku 18-65 lat deklaruje, że są aktywne seksualnie. Połowa badanych uprawia seks kilka lub  kilkanaście razy w miesiącu. Z badania wynika też, że większość Polek (55 proc.) ma w życiu więcej niż jednego partnera seksualnego, a życie płciowe rozpoczyna w wieku 17-20 lat.
Najbardziej zadowolone ze swojego życia seksualnego są najmłodsze kobiety, a z wiekiem stopień satysfakcji z seksu obniża się. Nie tylko w związku ze zmianami hormonalnymi, jakie zachodzą w organizmach kobiet. My też jesteśmy temu winni, bo podobno mamy zaburzenia erekcji. Z nią można sobie poradzić, ale gorzej, jeśli problemem jest brak pożądania. Na to niestety nie ma ziół i tabletek…
No i najlepsze… Warunkiem koniecznym by mieć ochotę na seks dla wielu Polek jest spokojna głowa, brak stresów i bieżących problemów. Aż 72 proc. Polek wymienia zmęczenie, a 57 proc. stres jako istotne czynniki zniechęcające do uprawiania seksu. Na taki stan nie ma lepszego leku niż porządnie się wyspać i zrelaksować.
Aż 53 proc. Polek twierdzi, że ochotę na seks odbierają im problemy zdrowotne, a 4 proc. przyznaje, że chodzi o ból w czasie współżycia.

Polki przyznają, że ochota na miłosne igraszki zależy od atmosfery w związku. Aż 39 proc. twierdzi, że problemy w relacji z partnerem zniechęcają je do seksu. Polki niezbyt często uprawiają seks z własnej inicjatywy. Aż 66 proc. badanych przyznaje, że impulsem do zbliżenia jest dla nich zachęta ze  strony partnera. Dla 26 proc. zniechęcające okazuje się przeświadczenie, że seks to obowiązek, a co czwarta ma kompleksy i brak akceptacji dla własnej fizyczności.
Tymczasem, seksuologowie są zdania, że piękne ciało nie jest gwarantem dobrego seksu. W łóżku nie trzeba wyglądać perfekcyjnie, by czuć się dobrze. Ważna jest znajomość ciała, świadomość swoich potrzeb i energia, by spełniać erotyczne fantazje! Seks zaczyna się w głowie…

Na niezbyt atrakcyjnego kochanka/kę jest więc sposób stary jak świat – kochać się w ciemnicy i po bożemu. A rano nie patrzeć na przedmiot pożądania  przed prysznicem i makijażem. A tym bardziej na jej lub jego goliznę w pełnym słońcu…

Numer: 26/27 (1134/1135) 2019   Autor: Wasz Redaktor