Już w najbliższą niedzielę czekają nas wybory do Parlamentu Europejskiego, czyli głosowanie, które spotyka się z najmniejszym zainteresowaniem mieszkańców naszego kraju. Do urny chodzi mniej niż 1/4 uprawnionych do głosowania, spośród których na pewno nie wszyscy potrafią dziś wymienić reprezentujących ich europosłów. Warto więc podsumować minioną kadencję Europarlamentu i spojrzeć w przyszłość…
Sumy unijne

Zacznijmy do suchych faktów. Powiat miński znajduje się w okręgu wyborczym nr 5, na który składa się województwo mazowieckie z wyłączeniem Warszawy i ośmiu otaczających ją powiatów. W głosowaniu wybierzemy – jak dotychczas – trzech europosłów, którzy znajdą się w 52-osobowej grupie reprezentującej Polskę w 705-osobowym Parlamencie Europejskim.
Naszymi reprezentantami w mijającej kadencji byli: Jarosław Kalinowski z PSL, Zbigniew Kuźmiuk z PiS oraz Julia Pitera z PO. Według statystyk Kalinowski i Pitera należeli do najmniej aktywnych spośród wszystkich europosłów, zaś Kuźmiuk plasował się w połowie stawki. Trzeba jednak dodać, że duża aktywność wcale nie musi być czymś pozytywnym w zbiurokratyzowanej do cna instytucji, która zajmuje się mnożeniem wszelakich regulacji.
W nadchodzących wyborach postawimy krzyżyk przy nazwisku jednego z 80 kandydatów. Przypisani są oni do 8 list: Konfederacja, Wiosna Roberta Biedronia, Koalicja Europejska, PiS, Lewica Razem, Kukiz’ 15, Polska Fair Play Roberta Gwiazdowskiego oraz Jedność Narodu. Na pierwszych miejscach znaleźli się odpowiednio: Kaja Godek, Paulina Piechna-Więckiewicz, Jarosław Kalinowski, Adam Bielan, Dorota Olko, Barbara Husiew, Andrzej Rosiewicz oraz Romuald Starosielec. Warto dodać, że jedynym kandydatem, który mieszka w powiecie mińskim, jest Teresa Wargocka startująca z 7 miejsca listy PiS.
W niedzielę możemy głosować już od 7.00. Wiele wskazuje na to, że po raz pierwszy frekwencja może przekroczyć 25%. Wzmożone zainteresowanie wyborami do PE jest efektem tego, co dzieje w polityce krajowej.
Numer: 21 (1129) 2019 Autor: (łk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ