Styczniowe mecze w siatkarskich rozgrywkach ligowych przyniosły zmiany w układzie tabeli. Mroziański GOSiR zalicza porażkę za porażką, podobnie MMKS Mińsk Mazowiecki. Lepiej spisują się natomiast UKS Herkules Sulejówek oraz KS Halinów, które błyszczą w IV lidze…  

Herkules pokonany

GOSiR Mrozy, który gra w III lidze, w tym roku jeszcze nie wygrał. Niestety, ponosił też porażki na własnym parkiecie, co wcześniej mu się nie zdarzało. Pierwszą przegraną w nowym roku mrozianie zaliczyli z Jaguarem Wolanów. Później ulegli u siebie gościom ze Skaryszewa, zaś w Warszawie, pomimo twardej walki, przegrali 0:3 z Iskrą. Wreszcie w minioną sobotę nie dali rady Sparcie Grodzisk Mazowiecki i przegrali na własnym terenie 1:3. W pierwszym secie mrozianie uzyskali tylko 18 punktów, w drugim pokazali już waleczność, ale niestety nie pozwoliło to na zwycięstwo, bo partia zakończyła się wynikiem 24:26. Wiatr w żagle złapali później, gdy ograli rywali 25:21, ale to było chyba wszystko, co mogli pokazać tego dnia, bo w ostatnim secie przegrali ponownie do 18, tracąc szansę choćby na jeden punkt. Obecnie GOSiR zajmuje 9 miejsce w tabeli, ale ma sporą przewagę nad trzema pozostałymi drużynami.

Ciekawiej prezentuje się końcówka pierwszego etapu w IV lidze. Do minionej niedzieli niepokonany w 2019 roku pozostawał Herkules Sulejówek, ale teraz musiał uznać wyższość KS Halinów. Emocjonujący mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:0. Było to najgorsze spotkanie sulejówczan w sezonie, natomiast halinowianie wznieśli się na wyżyny swoich możliwości, szczególnie dobrze prezentując się w końcówkach setów, dzięki czemu wygrali 25:17, 25:22 i 27:25. Co najważniejsze, to zwycięstwo, a także trzy punkty za walkower z Astorią Piaseczno, dało KS Halinów pozycję ligowego lidera, z której zepchnięty został klub z Sulejówka.  

Z walki o wyjście z grupy wypadł MMKS Mińsk Mazowiecki. Styczniowe porażki 2:3 z Tie-Breakiem Piastów i 1:3 z KS Halinów każą zapomnieć o awansie. Przed mińszczanami wprawdzie jeszcze dwa spotkania, ale do liderów tracą osiem punktów, więc nie są w stanie dostać się na szczyt.

Na razie IV liga ma przerwę. Siatkarze wrócą do rozgrywek w trzeci weekend lutego i wtedy wszystko się rozstrzygnie. Szczególnie ciekawie zapowiada się mecz mińszczan z sulejówczanami, który dla gości może zadecydować o zwycięstwie w ligowej grupie.

Numer: 5 (1113) 2019   Autor: (łk)