Muzyczne peregrynacje /3/

Muzyka w obrzędach religijnych chrześcijan istnieje od czasów Konstantyna Wielkiego, który w IV w. uznał wiarę w Chrystusa za równoprawną wierzeniom mieszkańców Cesarstwa Rzymskiego. Najpełniejszy jej rozwój nastąpił w czasie baroku. Muzyka ta była pisana na zamówienie władz kościelnych. Służyła wyrażaniu uczuć wiernych do Boga…

Muzy Boga…

Muzyczne peregrynacje /3/ / Muzy Boga…

W jego dziele przejawia się pełny subiektywizm. W życiu tego kompozytora czynnik racjonalny splatał się z duchowym. Jego spokojny i ustabilizowany tryb życia skłaniałby raczej do pisania utworów pogodnych, nie tak jak to było w rzeczywistości – kompozycji wzniosłych i mistycznych. Geniusz Bacha objawił się w połączeniu tego co świeckie z mistycznym pojmowaniem świata. Jego pasje (wg św. Jana i wg św. Mateusza) to dzieła o cierpieniu Chrystusa i są one darem złożonym przez kompozytora ku czci Boga. Bach nie był wolny od ambicji. Aby otrzymać posadę dworskiego kompozytora w Dreźnie skomponował imponującą Mszę h.moll  pełniącą funkcję liturgiczną. W muzyce baroku czynnik świecki ścierał się z czynnikiem religijnym. Widoczne jest to w twórczości G. Fr. Haendla. Jego oratorium Mesjasz to dzieło niekoniecznie wykonywane podczas Mszy św., ale przeznaczone jest do duchowej kontemplacji. W porównaniu z Bachem Haendel  nastawiony jest w sposób bardziej świecki. Jego utwory są pretekstem do przekazywania treści poza-religijnych. U obu kompozytorów dzieła mają wymowę głęboko humanistyczną.

W czasach współczesnych powstały m.in. dwie duże kompozycje o charakterze religijnym – Stabat Mater Karola Szymanowskiego i Pasja wg św. Łukasza Krzysztofa Pendereckiego.

Pierwszy wers Stabat Mater  – Stała Matka bolejąca, koło krzyża, łzy lejąca, gdy na krzyżu wisiał Syn – przemawia do słuchacza wielką boleścią i dramatyzmem. Muzyka jest prosta i oszczędna w wrażeniu emocji. Kult Matki Boskiej w tym dziele jest oddany jak za dawnych czasów. Wiąże się stricte z renesansową Pietą Michała Anioła.

Pasja wg św. Łukasza Krzysztofa Pendereckiego opowiada o cierpieniu Jezusa Chrystusa w Ogrójcu i drodze krzyżowej. Jest to monumentalne dzieło z narratorem, chórem, solistami i orkiestrą. Napisane w nowym stylu, może być wykonywana w katedrze i salach koncertowych.

Styl muzyczny Krzysztofa Pendereckiego rozwijał się przez całą II połowę XX w. i początek XXI. Od nowatorskiego Trenu poświęconemu pamięci ofiar Hiroszimy oraz Anaklasis, poprzez opery Diabły z Loudun, Czarną Maskę, do Siedmiu Bram Jerozolimy, w tych ostatnich wyczuwamy głębię neoromantyzmu. Są to utwory, które podobnie jak dzieła Jana Sebastiana Bacha powinny być wykonywane przez całe lata i na nich mogą wychowywać się przyszłe pokolenia.

Numer: 47 (1103) 2018   Autor: Justyna Hampel





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *