Powiat mińskiSzóste smakołyki marszałka

W kwietniu szósty raz mazowieccy producenci tradycyjne żywności walczyli o nagrody marszałka Mazowsza. Tegoroczny Laur zdobyło 16 produktów. Wśród laureatów zdecydowanie przeważały różnego rodzaju słodkości i alkohole, ale jest także sójka mazowiecka, salceson wizytowy i rodzynek – czosnek, oczywiście spod Latowicza.

Laurem na zdrowie

Szóste smakołyki marszałka / Laurem na zdrowie

Laur marszałka to najważniejszy na Mazowszu konkurs, dzięki któremu żywność wytwarzana w różnych krańcach województwa ma szansę na promocję. Nagrodę otrzymują produkty, których wytwarzanie odznacza się wysoką jakością i regionalną tradycją kulinarną. Doceniana jest także oryginalność w podejściu do tematu żywności i przetwórstwa. Znak marszałkowego Laura umieszczony na żywności jest wyraźną wskazówką, że jest to produkt wysokiej jakości.

W tegorocznej edycji poziom był wyrównany, więc i z przyznaniem nagrody nie było lekko. Tym bardziej, że regionalna, często ekologiczna żywność cieszy się w ostatnich latach dużą popularnością. Przykładem jest 370 produktów zgłoszonych do konkursu w poprzednich pięciu edycjach, z których nagrodzono ok. 70.

Po nagrody stanęły produkty podzielone na wyroby piekarnicze, cukiernicze, przetwory mięsne, owocowe i warzywne, produkty mleczarskie, miody oraz napoje – także alkoholowe.

Warunkiem ubiegania się o tytuł Laurmarszałka Struzika było przedstawienie  żywności, której produkcja jest powtarzalna. Poza tym należało udokumentować swoją działalność certyfikatami, dyplomami, zaświadczeniami lub innymi dokumentami potwierdzającymi prezentację produktu na targach, wystawach, imprezach lokalnych i regionalnych.

Takie wymagania spełniła drożdżowa sójka mazowiecka Anny Kotuniak. Ma kształt dużego pieroga z warkoczem o długości ok. 15-20 cm. Jest obficie nadziana farszem z lekko kwaśnej kapusty, kaszy jaglanej, grzybów leśnych, boczku smażonego, kiełbasy, cebuli i przypraw. Od maja 2009 r. produkt wpisany jest na listę produktów tradycyjnych.

Niespodzianką było nagrodzenie latowickiego czosnku w specjalnej zalewie. - Sam czosnek uprawiany jest tradycyjnie od dawna w okolicach Latowicza w dorzeczu rzeki Świder. Rzecz w jego zalewie, którą tworzą odpowiednio dobrane cukier, ocet, sól, oliwa lub olej oraz niewielka ilość ziela angielskiego i liścia laurowego – zdradza przepis Grzegorz Odalski ze Strachomina.

Miód lipowy z Pachniczówki k/Grębkowa pochodzi z nektaru starodrzewu lipowego rozlokowanego w okolicznych lasach. Jest on niezwykle aromatyczny i wolny od zanieczyszczeń. Dodatkowym atutem tego miodu jest to, że jest przekładany na zimno. Odrzucenie dekrystalizacji, jako procesu obróbki, gwarantuje zachowanie najwyższej jakości i wszystkich wartości miodu. Zaś lekkie utarcie podczas układania w słoiku nadaje mu bardziej plastyczną konsystencję.

Ciekawostką - i to z procentami - był krupnik kurpiowski Andrzeja Kaliszewskiego z Białobieli w gminie Lelis. To likier na bazie miodowo-korzennego aromatu. Ma słodki, a zarazem wyrafinowany smak dzięki ziołom. Na zimno może być doskonałym dodatkiem do gorącej herbaty czy kawy. Likier sprawdza się doskonale przy podrażnieniu gardła czy przeziębieniu, jako środek rozgrzewający i napotny.

A cydr ignaców? To orzeźwiający, lekki alkohol. Wytworzony wyłącznie ze świeżo tłoczonego soku z kilku odmian jabłek, rosnących w sadach w Ignacowie (pow. grójecki). Produkcja oparta jest na fermentacji przy użyciu szlachetnych szczepów drożdży winiarskich. Leżakował i dojrzewał przez prawie 12 miesięcy. Nie zawiera aromatów ani barwników. Jest naturalny, półwytrawny i półmusujący.

Uwagę zwracał także salceson wizytowy, wędzony pstrąg nadbużański i półtłusty twaróg z OS M w Siedlcach.

Wszystkim laureatom gratulujemy i zapraszamy na nasz IX Festiwal Chleba 14 września br.

Numer: 17/18(812/813)2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *