Wzięli i opisali...

Podczas sierpniowej sesji rady miejskiej w Mrozach rozpatrywano i głosowano między innymi uchwałę o nadaniu nazwy ulicy ul. ks. Kazimierza Fertaka. Jest to droga gminna zlokalizowana w obrębie geodezyjnym Grodzisk... Gdy doszło do rozpatrywania wyżej wymienionej uchwały, zaproponowałem przypomnienie życiorysu ks. Fertaka, między innymi znęcanie się przez ubeckich oprawców. Zostałem powstrzymany bezprawnie przez burmistrza i przewodniczącego rady, przy jednoczesnym poparciu kilku radnych z PO. Burmistrz stwierdził, że ów życiorys jest w internecie...  

W strachu zamachu

Wzięli i opisali... / W strachu zamachu

Jednak rozpocząłem czytanie życiorysu, które zostało mi przerwane przez przewodniczącego rady. Powstał chaos i krzyki... Otóż odnoszę wrażenie, że osoby te nie chciały dopuścić, aby pewne niewygodne dla Platformy Obywatelskiej wiadomości z życiorysu ks. Fartaka nie dotarty do protokołu, a co za tym idzie do władz wyższych i mieszkańców. Co tak ich zbulwersowało? Oto wybrane treści z życiorysu ks. Fertaka...

W czasie obu okupacji był on opiekunem i kapelanem miejscowych środowisk konspiracji niepodległościowej jak AK, NSZ, SzSz, HP. Organizował zbiórki pieniędzy na działalność konspiracyjną, a poszukiwanym przez UB udzielał schronienia. Aresztowany przez bezpiekę 8 czerwca 1948 r. pod zarzutem należenia do „bandy”, a nawet podżegania jej do wykonywania akcji. 18 lutego 1949 r. skazany został na 15 lat więzienia. Wyrok odsiadywał w ciężkim więzieniu w Rawiczu. W tym czasie ubeccy oprawcy znęcali się nad ks. Fertakiem. Bili go drewnianymi pałkami, kablem, wyrywali włosy z brody, którą kazali mu zapuścić, wrzucili nieprzytomnego do lodowatego karcetu. 15 kwietnia 1955 r. ze względu na gruźlicę opuścił więzienne mury. Zmarł wkrótce w domu opieki dla księży na Bródnie. Ks. Kazimierz Fertak został pośmiertnie zrehabilitowany i odznaczony Krzyżem AK, Krzyżem za zasługi dla ZHP oraz Krzyżem-Odznaką Kapelana Wojska Polskiego.

Tak oto władze Mrozów boją się, aby mieszkańcy naszej gminy (i nie tylko), a szczególnie młodzież nie znały prawdy historycznej — nawet treści pochodzących z IPN. Jak powiedział swego czasu przywódca PO — niejaki Grzegorz Schetyna – Zlikwidujemy IPN, zlikwidujemy CBA.

Jednym słowem doszło jakby do powtórki z 13 kwietnia 2018 r., gdy nadawano nazwę ulicy w Grodzisku między ul. Siedlecką a ul. Mazowiecką, gdzie przegłosowano nazwę ul. Grodzka, której to nazwy o zgrozo nie było w uchwale. Na przekór wnioskodawcom i mnie – radnemu tej wsi. Wnioskodawcami byli przyszli mieszkańcy ulicy, którzy wnioskowali o nadanie jednej z trzech nazw: Zamkowa, Rycerska, Wspólna. Zlekceważono wnioskodawców i bezprawnie nadano inną nazwę.

Numer: 36 (1092) 2018   Autor: Wojciech Wańsko, radny Miasta i Gminy Mrozy





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *