Już w najbliższy weekend startuje nowy sezon w III i IV lidze oraz w okręgówce. Jednak jeszcze do ostatniej chwili słyszymy informacje o zmianach kadrowych. Victoria Sulejówek wzmocniła się dwoma zawodnikami, jednak to w Mazovii następują największe roszady. Już niedługo przekonamy się, jak wpłynęły na formę mistrzów ligi z zeszłego sezonu...

Zamęt przygotowań

Victoria Sulejówek z pewnością liczy na powtórzenie, a może nawet poprawienie dobrego wyniku z poprzedniego sezonu. Wyniki sparingów nastrajają pozytywnie. Sulejówczanie pokazali, że są w formie. Po przegranej 0:3 z Motorem Lublin złapali rytm i pokonali 3:1 KS Łomianki oraz 2:1 Pogoń Grodzisk Mazowiecki, na koniec przygotowań po dobrej grze zremisowali 1:1 z trzecioligową Wisłą Puławy. Kadra Victorii została wzmocniona dwoma graczami, którzy w minionym sezonie bronili barw Ursusa Warszawa – Adrianem Zawadką i Maciejem Mąką. Drugi z wymienionych grał już w sulejóweckim klubie w latach 2012-2014.

Mazovia jeszcze w ostatnim meczu sparingowym testowała zawodników, o których pozyskaniu myśleli trenerzy. Na razie jednak wiadomo niewiele. Mówiło się o odejściu Karola Noiszewskiego, ale podczas ostatniego meczu testowego pojawił się na boisku. Wprawdzie spotkanie z KS Warka zakończyło się efektownym zwycięstwem 4:0, ale rywale na co dzień grają w radomskiej okręgówce, czyli w niższej lidze niż Mazovia. Na tym samym poziomie rozgrywek, ale w innej grupie grają wcześniejsi przeciwnicy mińszczan – Mazur Karczew i Pilica Białobrzegi. Niestety, obydwa mecze zakończyły się porażkami piłkarzy znad Srebrnej. W Karczewie ulegli gospodarzom 2:3, a w Białobrzegach 0:5. Po takich wynikach kibice nie mają pojęcia, czego spodziewać się w pierwszym meczu ligowym, który zostanie rozegrany w najbliższą sobotę w Sierpcu z Kasztelanem. Rywal to beniaminek w IV lidze, więc w teorii Mazovia nie powinna mieć problemów ze zwycięstwem.

Na ostatniej prostej przed początkiem sezonu są także drużyny z okręgówki. Rezerwy Mazovii wygrały cztery z pięciu meczów sparingowych, a jedyną porażkę poniosły w wyrównanym spotkaniu z Burzą Pilawa. Równie owocne przygotowania zaliczył Fenix Siennica, który nie tylko pokonał lokalne drużyny z Latowicza i Cegłowa, ale wybrał się także na Śląsk, gdzie rozegrał mecze z Górnikiem Złotoryja i Fenixem Pielgrzymka. Płomieniowi Dębe Wielkie już tak się nie szczęściło. Przegrali 2:6 z Tygrysem Huta Mińska, który wraca w tym sezonie do okręgówki i będzie jednym z rywali dębian, ale także 2:3 z Mazurem II Karczew i 0:3 ze Startem Otwock. Natomiast Tygrys wygrał 5:1 z Watrą Mrozy, ale przegrał 1:2 z Józefovią Józefów i zremisował 1:1 z Wilgą Garwolin. W siedleckiej okręgówce zagra też Victoria Kałuszyn, która w czasie przygotowań zanotowała serię spektakularnych porażek. Uległa 2:7 Olimpii Latowicz, 4:10 Jastrzębiowi Żeliszew oraz 1:7 Rozwojowi Warszawa. Takie wyniki z pewnością nie nastrajają optymizmem przed sezonem, zwłaszcza że kałuszynianie w pierwszym meczu zmierzą się z Mazovią II.

Nadchodzący sezon piłkarskich rozgrywek zapowiada się więc wyjątkowo ciekawie. Kibice mają w głowach wiele pytań, ale po pierwszych meczach z pewnością nie na wszystkie znajdą odpowiedzi.

Numer: 32/33 (1088/1089) 2018   Autor: (łk)