W Latowiczu, 26 października br. 12 par stanęło na złotym kobiercu. Byli to: Marianna i Bernard Brauła z Wielgolasu, Jadwiga i Czesław Gajowniczkowie z Chyżyn, Halina i Jan Gajowniczkowie z Wężyczyna, Irena i Zygmunt Gajowniczkowie ze Strachomina, Teresa i Bolesław Chróstowie z Transboru, Władysława i Tadeusz Kosutowie z Kamionki, Alina i Stanisław Olkowie z Chyżyn, Genowefa i Stanisław Rogowscy z Generałowa, Irena i Henryk Świątkowie z Wielgolasu, Henryka i Zygmunt Wiechetkowie z Borówka, Helena i Czesław Zawadkowie z Wielgolasu oraz Marianna i Aleksander Zielińscy z Latowicza.

Tuzin złotek

Ażeby wszystko było po Bożemu, rozpoczęto mszą. Wszystkie dostojne pary otrzymały kościelne dyplomy wraz z błogosławieństwem na dalszą drogę życia, by z pomocą Matki Najświętszej trwali w jedności i miłości.
W gminie honory urzędowego drużby spełniał wójt Bogdan Świątek-Górski, który z pomocą kierownika USC Hanny Kopy i przewodniczącego Stanisława Domańskiego udekorował jubilatów medalami za długoletnie pożycie małżeńskie. Przygrywała Kapela Ptasińskich, a śpiew i poczęstunek rozweselił na tyle dusze, że niektóre pary ruszyły do tańca.
Najmłodszymi jubilatkami okazała się para Kosutów z Kamionki – młoda rocznik 1939, a młody 1934, zaś najstarszym jubilatem był Czesław Zawadka z Wielgolasu. Wszystkie pary były dzietne w granicach od 2 do 5 potomków, także łącznie wychowały 36 obywateli RP, czyli statystycznie po troję na parę. Redakcja „Cs” życzy jubilatom nie tylko zdrowia (fz)

Data: 29.10.2008