Banki zaczęły wprowadzać zmiany w taryfach opłat i prowizji. Rosną nie tylko opłaty za prowadzenie rachunków, ale także mniej widoczne prowizje.

Kryzysowe banki

W wielu bankach za samo prowadzenie konta zapłacimy już blisko 10 zł. Sygnał do zmian dał największy na rynku bank PKO BP, który na koniec ubiegłego roku prowadził ponad 6,3 mln rachunków klientów indywidualnych. Zapowiedział podwyżki, które wejdą w życie od 1 maja 2009 r. Można się więc spodziewać, że w najbliższych miesiącach zmiany wprowadzą kolejne banki.
Dlaczego tak się dzieje? Kryzys finansowy doprowadził do znacznego ograniczenia ich sprzedaży, więc banki zmuszone zostały do przepłacania za lokaty, by przyciągnąć pieniądze klientów. Aby odbić sobie straty, zaczęły powoli podnosić oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych, kart kredytowych i marż przy kredytach mieszkaniowych. Teraz przyszedł czas na zmiany w taryfach opłat i prowizji przy rachunkach osobistych. Zmiany o tyle dotkliwe, że dotyczą także klientów, którzy z kredytów nie korzystają. Więcej – za tydzień. (jaz)

Data: 22.04.2009