Egzaminy na prawko

Nadal obowiązuje rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 27 października wprowadzające od 10 stycznia zmiany w egzaminowaniu kandydatów na kierowców

Nowe po staremu

Egzaminy na prawko / Nowe po staremu

Siedlecki WORD jest przygotowany, ale kilka ośrodków nie od razu będzie sprawdzać kursantów na nowych zasadach. Powód? Zbyt krótki czas między wydaniem a wejściem w życie rozporządzenia, które narzuca rewolucyjne zmiany. Problemów nastręcza zakup kosztownych kamer do monitorowania wnętrza aut, absurdalna konieczność malowania placu w zimową noc z 9 na 10 stycznia, a przede wszystkim mała liczba egzaminatorów. Ta ostatnia, zdaniem Jacka Kobylińskiego, dyrektora siedleckiego ośrodka, jest nie do pokonania:
- Ciągle brakuje kadry, bo testy na egzaminatorów odbywają się 2-3 razy w roku i są bardzo trudne, a niskich stawek płac nie regulowano od 4 lat. W wyniku realizacji pomysłu czas sprawdzianu praktycznego wzrósłby z 25 do 40 minut. Przy niedoborze specjalistów oznacza to wydłużenie, obecnie miesięcznego, oczekiwania na egzamin, bo teraz sprawdzamy 170 kandydatów dziennie, po 10 stycznia - ok. 100.
Nowa koncepcja zakłada skuteczniejsze przeciwdziałanie korupcji dzięki monitoringowi aut, prawo udziału w sprawdzianie instruktora, nacisk na umiejętność prowadzenia pojazdu. Dla kursantów podstawową zmianą jest forma egzaminu praktycznego - na placu zostanie tylko jazda po szerszym o 0,5 m łuku i ruszanie na wzniesieniu. Novum to wstępna obsługa techniczna samochodu, czyli znajomość urządzeń. Pozostałe manewry zostaną włączone w jazdę w ruchu miejskim. Czyli połowa szkolenia i połowa sprawdzianu przeniosą się z placu do miasta, co zaostrzy konflikt kursantów z wykwalifikowanymi kierowcami, bo przeciążą ulice i spowodują wzrost liczby stłuczek…
Propozycja ma więc wiele niedomagań, nawet błędów. Reforma jest jednak konieczna, bo wg statystyk na polskich drogach co 30 min. ginie młody człowiek, a co drugi kierowca ma w pierwszym roku jazdy wypadek. Tyle że w pośpiechu zaczęto od końca. Przede wszystkim, jak mówi Jacek Kobyliński, niezbędna jest nowa ustawa o kierujących, która czeka na uchwalenie już dwie kadencje sejmu, a dopiero później rozporządzenie. Dlatego WORD-y liczą na przesunięcie terminu realizacji projektu przynajmniej o 3 miesiące. Przedstawiły sprawę marszałkom województw, a ci wicepremierowi Dornowi. Do nowego Ministra Transportu i Budownictwa wpłynął już wniosek. Na razie jednak od władz nie ma żadnych sygnałów… Są jedynie plotki, niepewność i oczekiwanie, ale przygotowania trwają.
Zdawałoby się, że w najtrudniejszej sytuacji są ośrodki szkolenia - do jakiego egzaminu przygotowywać? W jednym z siedleckich wciąż jednak uczy się według dawnych zasad. Instruktorzy zakładają, że parkowanie to parkowanie - obojętnie czy między słupkami, czy między autami… A proponowane zmiany poprawią według nich sytuację, może tylko należałoby wprowadzić prawo egzaminatorów do uznaniowości i ograniczyć szczegółowość wytycznych.
Przy okazji zmian egzamin ma zdrożeć o 40 zł - 134 zł za cały i 112 zł za część praktyczną. Uzasadnia się to wzrostem kosztów eksploatacji aut testowych. Egzaminatorzy jednak podwyżki nie dostaną…
Po 15 latach wraca się do dawnych metod. Szkopuł w tym, że przez ten czas przybyło aut, kursantów, pośpiechu…

Numer: 2006 03   Autor: (jod)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *