Radna Małgorzata Kaim na posiedzeniu sesji rady miejskiej w Halinowie zwróciła się do burmistrz Jolanty Damasiewicz z zapytaniem, czy komputery dane mieszkańcom przez gminę w ramach unijnego programu, będą miały sprawdzany stan posiadania.

Komputery pod pręgierzem

Burmistrz wyjaśniła, że komputery dawane są w drodze pisemnej umowy i zawsze jest możliwość sprawdzenia posiadania. Komputery pracują w jednym systemie i jakikolwiek ich brak będzie sygnalizowany. Burmistrz przypomniała, że w programie bierze udział 200 gospodarstw domowych, w tym w 70 z nich występuje niepełnosprawność, a pozostałe spełniają kryterium socjalne. Natomiast radny Jan Papis interesował się, czy po 5 latach komputery te będą przez gminę odbierane. Okazuje się, że trudno dzisiaj rozstrzygnąć tą kwestię, bo być może, że po tym terminie komputery już się zamortyzują i trzeba będzie je zdjąć z ewidencji. (fz)

Data: 27.01.2010