Zapowiada się, że zamiary wójta Bogdana Świątka-Górskiego i radnych gminy Latowicz odnośnie remontu i modernizacji budynku oraz uruchomienia na nowo apteki w Latowiczu spalą na panewce.

Uzdrowić aptekę

Pierwotnie miano przeprowadzić remont dachu, wymianę okien i drzwi, dać nową elewację zewnętrzną oraz wykonać wewnętrzne roboty budowlane i instalacyjne. Jednak ekspertyza inwentaryzacyjna wykonana przez rzeczoznawcę dała smutny obraz. Okazuję się, że fundament pod budynkiem jest kiepski i posiada 3 pęknięcia. W tej sytuacji wójt chce odstąpić od remontu i szukać nowego miejsca na budowę apteki. Takim miejscem mógłby być teren dawnego przedszkola. W dyskusji niektórzy radni nie bardzo godzili się z poglądami wójta. W dobie gospodarki rynkowej mogą pojawić się inwestorzy, którzy będą chcieli otworzyć apteki na terenie gminy. Gmina nie musi budować apteki za pieniądze, których nie ma. Po wypowiedziach radnych Stanisława Kowalskiego, Stanisława Parola i Marka Skrzyckiego przewodniczący Jan Domański na sesji 30 maja br. odłożył temat do przedyskutowania w najbliższej przyszłości. Warto wiedzieć, że apteka w Latowiczu istniała od dziesiątków lat, gdzie w medykamenty zaopatrywała się okoliczna ludność. Tylko wtedy nie istniała gospodarka rynkowa i brak było komunikacji samochodowej we współczesnej skali. (fz)

Data: 21.07.2010