W Mińsku

Tuż przed świętami życie polityczne i gospodarcze powiatu mińskiego, a – nawet regionu zdominowały dwa wydarzenia – podpisanie umowy o założeniu spółki Cywilny Port Lotniczy w Mińsku Mazowieckim Mazoweickim i otwarcie biura poselskiego Czesława Mroczka

Dwa porty

W Mińsku / Dwa porty

Podpisanie umowy o założeniu spółki to zabieg merytorycznie i technicznie prosty, ale gdy zamierzają spółkować dwa największe w regionie samorządy o prawie 100-milionowym budżecie i połowie mieszkańców powiatu oraz w obszarze komunikacji powietrznej, to sprawa nabiera charakteru regionalnego.
Nic dziwnego, że akt czytania umowy przez notariusza Romana Nowakowskiego i jej podpisanie obserwowała kamera WOT-51 i flesze dziennikarzy. Okazało się, że zgodnie z uchwałami rady miasta i gminy oba samorządy wniosą do spółki portu cywilnego po 50 tysięcy złotych (100 udziałów) jako kapitał założycielski. Może on być podwyższony bez zmiany umowy do 4 mln złotych w ciągu najbliższych 5 lat. Zgodnie z umową powołano trzyosobową radę nadzorczą spółki – Kazimierza Białasa, Mirosława Kieliszczyka i Urszulę Jakubozę, a pierwszym jej prezesem został Marian Zięba (znamy, gratulujemy). Do jesieni przyszłego roku wszystko może się zmienić – zarówno władze spółki, jak i udziałowcy (będzie sprzedaż akcji), ale - co stwierdził burmistrz Grzesiak – najważniejsze, że wraz z wójtem Dąbrowskim dał życie suwerennemu podmiotowi gospodarczemu. Teraz w jej rękach leży, a właściwie stoi idea uczynienia z Mińska Mazowieckiego znanego w Europie (a nawet świecie) lotniska – ożywczego okna rozwoju i dobrobytu. Najważniejsza, bo wojskowa przeszkoda już pokonana, teraz sytuację w terenie rozpracują planiści i architekci, a za 2-3 lata między Janowem i Osinami zobaczymy pierwsze efekty działalności spółki.
O lotniczej sławie Mińska Mazowieckiego (w aspekcie cywilnego portu) mówiono też podczas otwarcia biura poselskiego Czesława Mroczka. Mieści się ono przy ul. Warszawskiej 163 w lokalu 76, tj. nad obecnym salonem Plusa, ale z wejściem od ul. Parkowej, tuż przy szkole nauki jazdy „Mazowsze”. Niezbyt obszerne, ale wystarczające dla posła mińskiej ziemi pokoje „Przełomu” z trudem pomieściły zaproszonych gości – od sztabu wyborczego przez burmistrzów, wójtów, prezesów firm, dyrektorów instytucji aż po dziennikarzy. Poseł Czesław Mroczek nie męczył ich przemowami. Podziękował tylko za wybór, prosząc media o podanie, że jego biuro i pracująca w nim Alicja Rosołowska czekają na mieszkańców od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 – 16.00. Także przy telefonie – numer 0-25 758 91 75. Sam poseł wyznaczył sobie dyżur w każdy poniedziałek od 10.00 do 17.00, a jeśli trzeba, to i dłużej.
Poselska sobota upłynęła w rodzinnej atmosferze. Dominowała radość z obecności naszego przedstawiciela w Sejmie, ale też i obawa, czy będąc w opozycji, zdoła przeforsować realizację interesów mińskiej ziemi.
- Posłowie z naszego okręgu doskonale się rozumieją, niezależnie od partyjnych przynależności – uspokajał poseł Mroczek. Otrzymał za to brawa, a na szczęście – słonia z górującą trąbą od Adama Wiącka, prezesa znanej w całym kraju firmy Partner. Czekamy na taką sławę (parlamentarną) naszego posła i pierwsze wystąpienie Czesława Mroczka na sejmowej mównicy.

Numer: 2005 52/1   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *