III Konferencja problemowa pod hasłem „Dziecko w sieci” dotyczyła problemów młodych ludzi uwikłanych w sieć uzależnień

Rewolucja jest kobietą

Brać czy pić? Nie jest to pytanie retoryczne, bowiem alkoholizm i narkomania wśród dzieci i młodzieży mają tendencje wzrostowe. Krzysztof Ostaszewski z Warszawy przedstawił zastraszające statystyki, z których wynika, że wyraźnie obniżył się wiek inicjacji alkoholowej. 64% chłopców i 50% dziewcząt smak alkoholu poznało jeszcze przed 11 rokiem życia, a wśród 17-latków tylko 4% nigdy nie próbowało alkoholu! Jest to obraz realny, w którym zawrotną karierę zrobił zwyczaj picia piwa i przyzwolenie dorosłych na picie alkoholu przez młodzież.

Do strategii profilaktycznych opóźniających inicjację alkoholową i narkotykową powinni być włączeni rodzice. Oni poprzez modyfikację swoich zachowań własnym przykładem mogą najwięcej osiągnąć. Proponuje się im umiar i rozwagę w korzystaniu z alkoholu i nie angażowanie do tego dzieci, czyli kulturę picia w podstawowym wymiarze. Jak postępować z samą młodzieżą? Strategia edukacji normatywnej „zero tolerancji” dla alkoholu, papierosów i narkotyków stawia mur nieufności między dziećmi i wychowawcami i jest nieskuteczna w zmieniającej się obyczajowości, gdzie moda na picie piwa i używanie narkotyków staje się normatywem. Coraz częściej mówi się o nieskuteczności strategii idącej pod prąd ogólnym tendencjom w kulturze młodzieżowej i przypomina zaklinanie rzeczywistości. Popularność w tej sytuacji zyskuje strategia minimalizowania szkód, idąca z prądem przemian i podążająca za stylem awangardy młodzieżowej. Nakierowana na działanie wśród dorosłych ma ona uzasadnienie, ale zastosowana w stosunku do młodzieży, budzi wiele kontrowersji. Ścieranie się dwóch odmiennych programów wychowawczych wymusza potrzebę szerokiej dyskusji i wypracowania praktycznych rozstrzygnięć do zastosowania w szkołach.
Próbę takiej dyskusji mieliśmy na konferencyjnej sali. Zaczął ją Grzegorz Wyszogrodzki, mówiąc o nagminnej praktyce picia alkoholu przez młodych za zgodą i nierzadko namową dorosłych. Elżbieta Kalińska zwróciła uwagę na emancypację obyczajową – dziewczęta doganiają i nierzadko wyprzedzają chłopców w agresywnych zachowaniach. Przyczynę widzi w zmienionym modelu kobiety-matki, która nie zajmuje się domem, ale jego utrzymaniem. Wytworzył się nowy model atrakcyjności – życie na luzie, a więc imprezki alkoholowo-narkotykowe i reklamowe hasło – rewolucja jest kobietą, dowartościowujące dziewczyny. Ewa Wdowińska wspomniała o zachowaniu grupy wymuszającej normy zachowania – kto nie ćpa (pije) razem z nami, jest wyautowany.
Poza tym nowe trendy pod ogólnym hasłem – róbta co chceta, reklamy używek, telewizyjne programy z przemocą w roli głównej, a zabijające wrażliwość prowadzą do nieobyczajności i kryzysu rodziny. W takim krajobrazie nietrudno jest o pokusę spróbowania zakazanego owocu, dojrzewającego w ogrodach takich, jak puby czy kluby młodzieżowe. To od razu daje adres działania dla profilaktorów nowego stylu, gdzie króluje amerykański model kobiety wyzwolonej.

Numer: 2005 05





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *