Prawdziwe strugi deszczu oraz profesjonalne profesorskie prezentacje MSA witały uczniów, rodziców oraz zaproszonych gości.

Koralowa uwertura

Mimo tej pogody, optymistycznie wchodzimy w 35-lecie istnienia naszej szkoły – mówił na powitanie dyrektor Domagała, a sentymentalne dźwięki Joanny Nowik wprowadziły zebranych w prawie jesienne nastroje i wyciszyły wakacyjne emocje. Tym łatwiej więc było słuchać wiadomości na temat programu szkoły, logistycznych rozwiązań oraz ścieżek dostępu, zaprezentowanych przez dyrektora Edwarda Pikulę. Techniczne rozterki rozwiały potem walce Beaty Kierzkowskiej, Tatiany Żarek i Pauliny Rzewuskiej. Prawdziwe rumieńce na twarzach, uśmiech, rozbawienie przyniósł utwór „Tico Tico” wykonany na klarnecie przez Janusza Komudę przy akompaniamencie samego dyrektora szkoły.
W każdym dźwięku było słychać, że nauczyciele MSA lubią to, co robią. W codziennym trudzie pomagają pedagogom przedstawiciele środowiska lokalnego oraz rada rodziców. Jej przewodniczący Grzegorz Romaszuk przybliżył zebranym całoroczną działalność oraz zachęcił do owocnej współpracy z placówką. Dyrektor dziękował wszystkim oraz życzył uczniom wspaniałych osiągnięć. (ret)

Data: 22.09.2010