W nocy z 2 na 3 marca przypadła 67-rocznia mordu bezpieki na obywatelach Mińska. Wśród 9 zabitych znaleźli się między innymi adwokat Tadeusz Wojewódzki i burmistrz Hipolit Nowina-Konopka.

Mord umorzony

Wszystkie zamordowane osoby cieszyły się dobrą opinią i nawet sami komuniści nie podejrzewali ich o prowadzenie wrogiej działalności wobec nowego systemu politycznego. Ofiary zostały wyciągnięte ze swoich mieszkań i zaaresztowane, a następnie zamordowane na ulicach miasta. Z wyjątkiem Władysława Zębika, którego zabito w domu, bo nie mógł chodzić.
W oficjalnej propagandzie komunistów aresztowane osoby miały zostać zamordowane przez partyzantkę antykomunistyczną, zwaną bandami. Pomimo tak szeroko zakrojonej akcji propagandowej mieszkańcy miasta od samego początku wiedzieli, że morderstwo było wynikiem działania UB. Nie było to już jednak takie jasne dla sądu, który wyrokiem z 1957 r. umorzył sprawę dochodzenia w sprawie morderstwa. Sędzia okazali się być zbyt słabi, by ukarać wszechwładną bezpiekę. (as)

Data: 06.03.2012