Liczyli na Stadlera
Od dłuższego już czasu władze miasta liczyły na wygranie przetargu na dostawę wagonów do Polski przez szwajcarskiego Stadlera. Chodziło tu też
o obietnicę utworzenia w Siedlcach zakładu produkcyjnego wagonów, jeśli wygra on przetarg. W zakładzie tym miałoby znaleźć zatrudnienie kilkaset osób.
Unieważnili przetarg
Okazalo się, że 24 listopada Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego na swojej stronie internetowej umieścił informację o podjęciu przez zarząd uchwały unieważniającej postępowanie przetargowe. Co za tym idzie nie rozstrzygnięto sprawy zakupu czternastu nowych pociągów dla Kolei Mazowieckich. Zakomunikowano też, że zarząd podjął decyzję o wystąpieniu do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wyrażenie zgody na przeprowadzenie przedmiotowego postępowania w trybie negocjacji. Oznacza to, że to władze województwa będą musiały wybrać oferentów, z którymi UZP będzie prowadził negocjacje. Potem złożone zostaną oferty, z których wybrana zostanie ta najlepsza.
Przypomnijmy, że do przetargu stanęły dwie firmy: kanadyjski Bombardier (dawniej AdTranz), który całość zamówienia wycenił na 328.278.000 zł i obiecał dostarczyć pociągi w ciągu 18 miesięcy. A po przeciwnej stronie Stadler, któremu zajęłoby to 23 miesiące, ale za to wycenił się na 315.638.000. No i zadeklarował gotowość budowy zakładu w Siedlcach. A jak zapewniają władze miasta, jest ono gotowe na przyjęcie inwestora. Działka 5-hektarowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetycznego pod lokalizację zakładu została już nawet obejrzana.
– Szwajcarom spodobała się – mówił wtedy wiceprezydent Robert Ambroziewicz.
Przedstawicielka spółki Stadler w Polsce – Teresa Wiśniewska stwierdziła na antenie radia Podlasie, że problemy w rozstrzygnięciu przetargu mogą wynikać ze zbyt skomplikowanych procedur niedostosowanych do specyficznej dziedziny, jaką jest produkcja pojazdów. Dodała też, że Bombardier obiecał Marszałkowi województwa mazowieckiego w wypadku wygrania przetargu wybudowanie fabryki w Płocku – mieście marszałka Struzika (sic!).
Numer: 2005 49 Autor: (el)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ