Autosalon

Samochód bez sprzętu grającego to mniej przyjemności z jazdy! Wiedzą o tym nie tylko audiofile, którzy za sprzęt grający są w stanie zapłacić często więcej niż za samo auto, ale i mniej wybredni kierowcy

Play-wypas

Autosalon / Play-wypas

Radioodtwarzacz kasetowy, a nawet odtwarzacz CD znanej marki możemy mieć już za 300-600 zł, pod warunkiem, że zdecydujemy się na model z poprzedniego sezonu. Sprzęt średniej klasy dostępny jest w cenie 1-3 tys. zł. Na te z najwyższej półki, wyposażone np. w nawigację satelitarną, bez większego trudu można wydać nawet 10 tys. zł. Jednak aby nie patrzeć tylko na cenę i wygląd, warto wiedzieć co nieco o tym, po czym rozpoznamy interesujący nas sprzęt.
Radioodtwarzacze kasetowe już prawie znikły ze sklepów. Odtwarzacze CD czasem można kupić niemal w identycznej cenie, a to przecież już zupełnie inna jakość. Ale to właśnie wobec odtwarzaczy CD trzeba być wyjątkowo ostrożnym. W sklepach z tanim sprzętem, a jeszcze częściej w internecie i na bazarach kupić możemy bardzo tanie odtwarzacze płyt kompaktowych, które jednak nie mają systemu antywstrząsowego lub jest on słabej jakości. Na naszych drogach może to oznaczać bezużyteczność zakupionego urządzenia, bo przy każdym najmniejszym podskoku auta dźwięk zostanie przerwany. Nawet jednak, jeśli mamy dobry sprzęt, płyty są mniej odporne na kurz niż kasety, no i są od nich mniej poręczne. To główne powody, dla których z tak dużym powodzeniem sprzedają się odtwarzacze MP3. Muzykę z 10 płyt możemy zgrać w domu na komputerze na jedną płytę, dzięki czemu nawet w czasie długiej podróży nie będziemy musieli interesować się zmianą płyty. Kompromisem pomiędzy droższymi odtwarzaczmi MP3 a tańszymi CD będą urządzenia odtwarzające płyty CDR i CDRW.
A na co zwracać uwagę, kiedy już wiemy, jakie urządzenie nas interesuje? Na pewno nie na moc! Moc podawana na opakowaniach często nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Producenci do określania mocy używają różnych miar, których celem jest zrobienie jak największego wrażenia na kliencie, a nie przedstawienie rzetelnych informacji. O wiele lepiej poprosić sprzedawcę o możliwość wypróbowania kilku urządzeń, którymi jesteśmy wstępnie zainteresowani i wsłuchanie się w ich brzmienia. Warto przy tym zwrócić uwagę na to, czy ustawianie różnych funkcji i parametrów możliwe jest w wygodny dla użytkownika sposób. Wymagający słuchacze powinni też sprawdzić, czy poza regulacją tonów niskich i wysokich w wybranym sprzęcie dostępna jest korekcja tonów średnich. Dźwięk jednak, tak jak i wygląd, są w dużej mierze kwestią indywidualnych gustów.
Sprawą praktyczną jest natomiast istnienie wyjść „pre out”. Jeśli bierzemy pod uwagę możliwość podłączenia wzmacniacza, wyjścia te muszą w odtwarzaczu być. Zbędnym gadżetem jest natomiast pilot do radia. O wiele lepiej zadbać o joystick instalowany przy kierownicy, który umożliwia wygodne i bezpieczne sterowanie sprzętem grającym bez odrywania rąk od kierownicy.
Ostatnia ważna sprawa to zabezpieczenie antykradzieżowe. Obecnie najczęstszym i zarazem najbardziej kompromisowym rozwiązaniem między pełnym bezpieczeństwem a wygodą jest zdejmowany panel przedni. Obecnie już niewiele modeli oferowanych jest w wersjach z wyjmowaną „kieszenią”. Poza tym do drogiego sprzętu grającego niektórzy producenci oferują bezpłatne ubezpieczenie przed kradzieżą, trzeba jednak przyznać, że niewiele firm ma odwagę zaproponować coś takiego w kraju, gdzie włamania do samochodów są codziennością.

Numer: 2005 49   Autor: Marcin Pietraszek





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *