5 lat chóru MTM

Wystarczą tylko cztery słowa, aby wypełnić publicznością każdą salę widowiskową w naszym mieście. Te słowa to: - Wystąpi chór Tomasza Zalewskiego. Tak dzieje się od pierwszego ich koncertu w styczniu 2000 r. Śpiewali wtedy kolędy jako 12-osobowy zespół wokalny

Zalewski show

5 lat chóru MTM / Zalewski show

Oficjalnie nazywają się Chórem Kameralnym Mińskiego Towarzystwa Muzycznego. W ubiegłą niedzielę zaprosili melomanów na koncert jubileuszowy, który był po prostu 5. urodzinami chóru i tak też zabawili tłumnie zgromadzonych swoich wielbicieli. Mińsk Mazowiecki po prostu kocha ten chór! I jest go za co kochać. Z koncertu na koncert są coraz lepsi, a przecież to dopiero pięciolatki. Tak właśnie rozpoczęli swój występ - jako grupa swawolnych dzieciaków z balonikami, za rączkę wprowadzonych na scenę przez swojego pana. Okazuje się, że wyrastają nam znakomici showmani. Potrafią być zabawni, sami siebie parodiują, nie tracąc nic z poziomu muzycznego. Wspaniale fałszowali śpiewając (i tańcząc) stary przebój „Już taki jestem zimny drań”. Razem ze swoimi chłopakami jako rewelersik produkował się sam mistrz Zalewski, któremu nie brakuje poczucia humoru. Ale śpiewali również utwory Chopina, Maklakiewicza, piosenki z kabaretu starszych panów i Erica Claptona. Znany standard „Blue Sky” wykonali nawet 2 razy i to za mało, bo oprawę ten utwór miał szczególną - zaśpiewali go w towarzystwie kwartetu fortepian, trąbka, kontrabas i perkusja, a grali na tych instrumentach: – Tatiana Żarek, Sławomir Tkacz, Dariusz Glanas i Dominik Szczygielski.
Koncert zaczął się jak w kinie – przedstawiono krótki film o pracy, koncertach, próbach i wyjazdach chóru. Bardzo ciekawy dokument nie pozbawiony humorystycznych akcentów. Dowcipnie omówiono dotychczasowe sukcesy, zamierzenia i zabawnie scharakteryzowano sylwetkę twórcy chóru – Tomasza Zalewskiego. Jak wynika z opisu – człowieka zabawnego, poważnego, łagodnego i rygorystycznego, czyli mającego wiele kontrastujących ze sobą cech osobowości... ale bardzo lubianego! Zarażającego wszystkich swoją miłością do muzyki. Jak ceniony i uwielbiany jest przez swoich podopiecznych, słychać w ich śpiewie, a widzieliśmy po koncercie, kiedy chłopcy spontanicznie podrzucali go (pięciokrotnie) na scenie. Chór Zalewskiego ma dopiero 5 lat i już jest znakomity. Poczekajmy jeszcze jakieś dziesięć lat – dopiero będzie to brzmiało! Jeżeli oczywiście pozostaną w nim te młode talenty i razem z chórem doczekają dojrzałości swoich głosów.

Numer: 2005 48   Autor: Bożena Abratowska, współpraca fotograficzna – J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *