Układ sił w siedleckiej okręgówce wśród naszych drużyn nieustannie się zmienia. Również w A-klasie czwarta kolejka przyniosła pozytywne niespodzianki

Piłkarska hossa

Prawie wszystkie nasze drużyny zanotowały udany występ w pierwszej rundzie rozgrywek pucharowych. Prawie, bo jedno spotkanie było derbowe, a w nim lepsza od Jutrzenki Cegłów okazała się Tęcza Stanisławów, która uporała się z lokalnym rywalem po trafieniach Damiana Nowackiego i Arkadiusza Perzanowskiego. Dla Jutrzni pocieszeniem był pierwszy uszczknięty ligowy punkt, z wcale nie najgorszą ekipą ze Stoczka. Z kolei Tęcza zaskoczyła wszystkich, pokonując 1:0 lidera – Liwię Łochów. W 38. minucie bramkę po dośrodkowaniu Arka Perzanowskiego z rzutu rożnego zdobył Damian Nowacki. Szansę na gola stanisławowianie powinni mieć już sporo wcześniej, ale sędzia nie odgwizdał karnego po tym jak zawodnik Liwii wybił piłkę ręką po strzale Sylwestra Florowskiego.
Znakomicie prezentuje się siennicki Fenix. W meczu pucharowym pokonał 4:3 Jabłoniankę (strzelali Andrzej Sieradzki, Łukasz Damięcki, Kamil Nymka i Michał Maciejewski), a w lidze wskoczyli na pierwszą pozycję w tabeli po zwycięstwie 3:1 nad Tajfunem Jartypory. Rywale zgodzili się, by mecz odbył się w Jartyporach ze względu na imprezę na siennickim stadionie, ale Fenix już taki gościnny nie był i wygrał pewnie 3:1, a w tym spotkaniu bramki na swoje konta zapisali Andrzej Dróżdż, Dawid Matak i Konrad Okrzeja. Podopieczni Andrzeja Sieradzkiego wystąpili w nowych strojach ufundowanych przez firmę Folpak, przypominających trykoty lubińskiego Zagłębia.
Pozostałe dwa mecze A-klasy to spotkania derbowe. Mazovia II Mińsk Mazowiecki również musiała grać w Mrozach ze względu na festyn przy Sportowej, ale zremisowała 0:0 z Watrą Mrozy. Jakby nie patrzeć widać postęp – dwie porażki, dwa remisy, a ten ostatni z dość mocną drużyną. Zgodnie z wyliczeniami w następnym meczu w końcu powinno udać się zwyciężyć, ale pojedynek z Nojszewianką w Dobrem nie będzie należał do łatwych. Dobrzanie wygrali z dębskim Płomieniem 3:2 (gole Piotra Dobosza, Przemka Sobótki i Jarosława Błażejczyka) i aktualnie plasują się na trzeciej pozycji w tabeli.
Lepiej idzie obecnie pierwszej drużynie Mazovii. Awansowała do drugiej rundy Pucharu Polski za sprawą gola Łukasza Gagaski, który dał zwycięstwo 1:0 nad Wektrą Zbuczyn. W lidze piłkarze Janusza Puchalskiego byli lepsi także od Orła Unin (spotkanie wyjazdowe ze względu na imprezę na stadionie), a piłka lądowała w siatce po strzałach Bartka Kozakiewicza, Roberta Przyborowskiego i Karola Krzyżanowskiego.
Victoria Kałuszyn pierwsze zwycięstwo w tym sezonie zanotowała w meczu pucharowym z Legionem Grębków. Kałuszynianie wygrali 5:1 – hattricka zaliczył Tomasz Szydłowski, a po golu dorzucili Szymon Styś i Rafał Szeląg. Niestety, w lidze nadal idzie im mizernie, w tej kolejce zgarnęli tylko punkt za remis z Jabłonianką, a bramkę strzelił Szydłowski.
Tygrys Huta Mińska dopiero po karnych wyeliminował zaś z pucharów Podlasie Sokołów Podlaski, a w okręgówce już drugi raz zremisował, tym razem 1:1 z Zorzą Sterdyń. Jednak nadal jest najwyżej z naszych zespołów w tej lidze. Drużyna kobiet niestety zaliczyła drugą porażkę, tym razem z Gosirkami Piaseczno, ale już w niedzielę wreszcie podejmą u siebie ekipę z Grójca i być może w tym meczu nastąpi przełamanie.
W weekend wystartowała siedlecka B-klasa, ale z dobrej strony pokazała się tylko Nojszewianka II Dobre, pokonując 3:1 Rywala Ruchna. Pierwsze gole w sezonie strzelili Adam Dobosz, Sebastian Skibiński i Tomasz Ołowski. Olimpia Latowicz zremisowała 2:2 z Kosovią Kosów Lacki, a Świt Barcząca, który musiał wycofać się z A-klasy uległ Grodziskowi Krzymosze 0:2.
Ciekawie ułożyły się też pary 1/8 finału Pucharu Polski, która odbędzie się 19 września o 16:30. Fenix Siennica podejmie u siebie Victorię Kałuszyn, Mazovia Mińsk Mazowiecki będzie miała okazję zmierzyć się przedwcześnie z Tygrysem Huta Mińska (drużyny zagrają również w Mińsku w ostatniej kolejce rundy), a Tęcza Stanisławów z ŁKS-em Łochów.

Numer: 2012 36   Autor: (ip)