Wakacje już na półmetku. Tylko nieliczni przywieźli wspomnienia znad morza czy gór, większość dzieci korzystała z miejskich atrakcji. Niestety, zabrakło niegdyś popularnych w tym okresie wód Marianki, ale na szczęście oryginalne propozycje MDK oraz MBP pozwoliły tym najbardziej wytrwałym i poszukującym pożeglować w krainy fantazji

Podróże wyobraźni

Po związanej z wolnym czasem euforii przyszło trochę nudy. Oblegane piaskownice, parkowe huśtawki, trzepaki, rowerowe wycieczki, to atrakcje na dobry początek. Buszująca w gąszczu blokowisk dzieciarnia szukała ożywczych wrażeń, a gra w klasy czy w kapsle już nie zadawalały.
Dla dzieci, które nie wyjechały na odpoczynek pracownicy Miejskiego Domu Kultury w Mińsku zorganizowali zajęcia pod hasłem Letnich pojedynków z nudą. 45 uczestników podczas zabaw zintegrowało się i poczuło jak w domu. Z małą różnicą. Pałacowe atrakcje proponowano bez komputera. Ten towarzyszy cały rok i okazało się, że dzieci zapominają o istnieniu innych gier aniżeli te wirtualne. Plastycy pokazali, w jaki sposób można ciekawie i kreatywnie spędzić czas, wykorzystując do prac artystycznych gałęzie, liście, korę drzew czy kamyki. Zachęcali do rysunku, wydzierania, wyklejania i malowania, także do wykonania biżuterii. Z pewnością bransoletki czy korale będą miłą pamiątką z wakacji.
Uczestnicy brali udział w warsztatach lalkarskich, które prowadziła gdańszczanka Hanna Kośmicka. Okazało się, że wystarczy kilka szmatek, trochę waty, włóczki, by stworzyć niepowtarzalne lalki. To jest również podpowiedź dla rodziców, którzy nie mają pomysłu na wypełnienie wakacyjnego czasu swoim pociechom.
Atrakcje upłynęły dzieciom także na podróżach. Wycieczki, do warszawskiego zoo, do kina w Siedlcach, gdzie śledziły przygody goryla Śnieżka w Barcelonie i odwiedziny w Muzeum Pożarnictwa w Kotuniu, gdzie obejrzały strażacki wóz konny – z pewnością sprawiły im wiele radości. Dziewczęta i chłopcy odwiedzili 23. Bazę Lotnictwa Taktycznego i lotnisko w Janowie. Mogli tam usiąść w symulatorze lotów, sprawdzić się w strzelaniu z karabinu, z bliska zobaczyć samolot MiG-29 oraz spotkać się z sokolnikiem. W trakcie spotkań z policjantami z KPP w Mińsku Mazowieckim poznali ich pracę oraz słuchali wskazówek dotyczących bezpieczeństwa. Pokaz filmów, „Muppety” oraz „Sezon na misia 3”, sprzyjająca pogoda oraz kąpiele na basenie dopełniły radości.
Wakacje na podstawie książek Willa Osborne’a i Mary Osborne Pope „W magicznym domku na drzewie” proponowała młodym mińszczanom Miejska Biblioteka Publiczna.
Pierwsze zajęcia w oddziale dla dzieci goście spędzili z rycerzami Bractwa Rycerskiego Ziemi Mińskiej. Jego członkowie wyjawili trochę średniowiecznych tajemnic, rycerskich zwyczajów i zachęcali do czynnego poznawania historii. Czytelników biblioteki nie trzeba było do tych intelektualnych wędrówek specjalnie namawiać, zwłaszcza że przewodniczki, Anna Kołowska, Kasia Chojnacka i Marta Klukowska przygotowywały za każdym razem oryginalne atrakcje. Niezapomnianą przygodą była z pewnością wyprawa na wyspę skarbów, gdzie można było wcielić się w pirata, poznać życie na żaglowcu, czytać starą mapę, dowiedzieć się, jak zostać bukanierem, a nawet szukać skarbów.
Zabawy ruchowe i plastyczne, wspólne czytanie, spotkania na animacyjnej chuście, opowiadania i marzenia w magicznym domku na drzewie wybiegały także w krainę kosmosu, a ciekawych lotu na Księżyc oczywiście nie zabrakło. By poznać świat dinozaurów, wspólnie z bohaterami Jackiem i Anią zawędrowali także w odległą przeszłość. Musieli szybko się stamtąd wydostać, by nie stać się ich kolacją. Oczywiście po drodze poznawali zwyczaje i problemy żyjących 65 lat temu zwierząt, mogli też pospacerować z małym dinozaurem w 3D. Ciekawa, ale i niebezpieczna okazała się wyprawa na sawannę, bo też nie widuje się na co dzień najgroźniejszych zwierząt Afryki. Skrupulatne notatki z podróży, ćwiczenia na lianach, poszukiwanie lwa oraz plastyczne impresje na ten temat nie tylko porządkowały świat wiedzy małych badaczy, ale też wskazały sposoby na nudę.

Numer: 2012 32 33   Autor: Teresa Romaszuk