W ubiegłą sobotę już po raz piąty odbył się w mińskim skateparku dzień deskorolki. Powstały w 2005 roku obiekt służy amatorom jazdy na deskach, rolkach oraz rowerach. Miński skatepark to nie miejsce, gdzie młodzież przychodzi pić alkohol czy palić papierosy... To miejsce wychowało już kilku znaczących i odnoszących sukcesy na polskiej scenie deskorolkowych skejterów

Skoki na graffiti

Zainteresowani tym sposobem rekreacji zaczynali niegdyś spotkania od grilla i muzyki z przenośnego radia. Obecnie przez mińską imprezę przewija się cała masa ludzi z Mińska oraz zapaleńców spoza miasta. W tym roku przyjechali nawet z Pruszkowa, Warszawy i Sosnowca.
Za organizację odpowiedzialni byli pasjonaci z Bali Mynah, Bartosz Główka z These Are The Breaks oraz przedstawiciele Mazovii i PTTK.
– Co roku organizatorzy starają się dodawać coś nowego i ciekawego do atrakcji na imprezie – mówił inicjator spotkania Jakub Kuć. W tym roku nowością było pomalowanie skateparku przez Juicy Color Brand z Warszawy oraz lokalnych grafficiarzy. Dzięki Galerii Koloru oraz firmie Rabeko z Warszawy miński skatepark stał się kolorowy i nie do poznania. Podczas sobotniej imprezy odbył się także Graffiti Jam, czyli malowanie na ściankach.
Organizatorzy zadbali o graną na żywo muzykę. Mińskie zespoły: Pies Mazowiecki, Blast You! oraz Mach Of The Year oraz DJ Grzegorz Przyczka zabawiali gości. O nagłośnienie zadbali Patryk Kamiński oraz Daniel Niedźwiedzki z MDK.
W zawodach obowiązywała formuła Jam, czyli wszyscy jeździli na jednej przeszkodzie. Na quaterze wygrali - Piotr Kiełb z Warszawy, Damian Kierzkowski z Mińska oraz Ernest Ksyta z Sosnowca. Na piramidzie – Damian Kalinowski oraz Szymon „Szaban” Kuś z Mińska, który wraz z Ernestem okazał się najlepszy na murkach. Organizatorzy podczas konkursów dla najmłodszych rozdali aż sześć deskorolek, sprzęt do deski, koszulki, czapki, płyty, plakaty, bony do skateshopów oraz naklejki.
Dzięki firmom: Akpol, Pogo, Truriders.pl, California Skateshop, Maniac, These Are The Breaks, Printing-Season, Locals nikt nie wracał z pustymi rękoma. Nie zabrakło grilla, można było kupić specjalne koszulki.
W tym dniu mińscy skajterzy zwracali uwagę na to, że skatepark powoli się starzeje. Zbierano więc podpisy pod petycją do burmistrza miasta z prośbą o pomoc w modernizacji tego miejsca.

Numer: 2012 27   Autor: Teresa Romaszuk