Na ponad setkę społeczników zapisanych do Towarzystwa Przyjaciół Mińska Mazowieckiego tylko 32 osoby wzięły udział w walnym zgromadzeniu sprawozdawczo-wyborczym w sali konferencyjnej MBP. W tydzień po świętowaniu 50-lecia TPMM najważniejszy był wybór nowych władz organizacji, ale nie wszystko poszło jak z płatka. Momentami górę brał honor i chęć współpracy tylko z niektórymi mińskofilami

Wybieg honoru

Właściwie prezes Tomasz Adamczak musiał przeczytać dwa sprawozdania – za rok i czterolecie działalności. Oprócz coraz szerszego spektrum działalności warto pamiętać, że ruch osobowy w TPMM jest niewielki. Z ponad 100 członków wykluczono 3 osoby za niepłacenie składek, a 5 przyjęto. Pozyskano zaś aż 80 książek, a hitem wydawniczym okazały się posrebrzane i pozłacane monety z okazji 590. rocznicy nadania praw miejskich Mińskowi. Wciąż popularnością cieszy się album „Mińsk Mazowiecki na dawnej fotografii” wydany z firmą Fotopia Diany i Przemysława Piątkowskich.
W ramach ratowania zabytków TPMM odnowiło dwa nagrobki wymagające pilnych prac konserwatorskich, tj. Wandy Walerii z Wasilewskich Bissen i Aleksandra Edmunda Skrzyszewskiego. Co więcej, teren wokół odnowionych pomników został pokryty elegancką kostką brukową. Wkrótce przy odnowionych pomnikach powinny zostać umieszczone tabliczki informacyjne.
Adamczak długo dziękował niemal wszystkim przybyłym na zebranie, chwaląc za pracę, umiejętności lub sponsoring, ale współpracy z mediami nie uznał za godną uznania.
Finanse TPMM chwaliły się same, bo z ponad 73 tysięcy przychodów wydali tylko 66 tys. zł. Skąd mają takie fundusze? Najwięcej – 28 tysięcy daje miasto, 4 tys. z powiatu, 15 000 zł ze zbiórek, ponad 18 000 z dobrowolnych wpłat, a 11 tysięcy ze składek, które obecnie wynoszą 30 zł na rok.
Wybory miały być formalnością, a ich przymiarka było zmniejszenie liczby zarządu do 7 osób i jawne głosowanie, które przy pierwszej okazji skrytykowano jako nieuczciwe. Prawnik się miotał, ale niczego nie wymyślił, więc ósma kandydatka zrezygnowała. Wcześniej od Zofii Leszczyńskiej do władz nie chciała kandydować Barbara Sosnowska-Dzienio, Artur Piętka i – o dziwo – Tomasz Adamczak. Zgodził się po wyklarowaniu sytuacji, czyli takim doborze kandydatów, z którymi chce współpracować.
Po takim wybiegu honoru w skład nowego zarządu towarzystwa weszli (przy 27 głosach za i 4 głosach przeciwnych) prezes Tomasz Adamczak, wiceprezesi Alicja Gontarek i Piotr Wojdyga, skarbnik Piotr Nowicki, sekretarz Joanna Wilczak oraz Elżbieta Rozparzyńska i Damian Sitkiewicz jako członkowie zarządu. Nową komisję rewizyjną TPMM utworzyli Marek Nowicki, Elżbieta Kowalik-Wirowska i Krzysztof Zgutka.
Sobotnie posiedzenie przyniosło także dyskusję o działalności stowarzyszenia. Chętnych było niewielu, a na plan pierwszy wysunęło się zorganizowanie objazdu krajoznawczo-turystycznego i opublikowanie unikatowego studium urbanistycznego pióra Alicji Lutostańskiej poświęconego najdawniejszym dziejom Mińska. Tutaj dominantą będą fotografie, które pierwszy raz zostaną zaprezentowane mińszczanom.
Pierwszy cel już wkrótce. Właśnie otrzymaliśmy informację, że tradycyjny objazd historyczno-turystyczny zapowiada się interesująco. Całodniowa wycieczka autobusowa odbędzie się w sobotę, 23 czerwca i przemknie przez tereny znajdujące się na terytorium trzech powiatów – mińskiego, wołomińskiego i otwockiego. Uczestnicy wyprawy za 30 zł odwiedzą m.in. kościół parafialny w Dębem Wielkim Wielkim, zespół pałacowo-parkowy w Krubkach Górkach, teatr w Michałowie, atrakcje Okuniewa, Sulejówka, Halinowa i Wiązownej. Całość ekspedycji zamknie ognisko, które odbędzie się na terenie ośrodka Ekwos w Grębiszewie. Zapisy do udziału w wycieczce przyjmowane są drogą elektroniczną (tpmmaz@gmail.com), telefoniczną (512 517 774) lub osobiście w sklepie Sandra przy ulicy 11 Listopada w Mińsku.

Numer: 2012 23   Autor: J. Zbigniew Piątkowski