Mińsk Mazowiecki posmoleński

Patriotyzm jest dla przyszłości – pod takim hasłem odbyły się w Mińsku Mazowieckim obchody dnia pamięci katastrofy smoleńskiej zorganizowane dla uczczenia jej drugiej rocznicy. Daniel Milewski wraz ze skautami ZHR zorganizował mszę za ojczyznę, marsz pamięci i forum obywatelskie, którego gościem specjalnym był były wiceminister Karol Karski

Nowy patriotyzm

Mińsk Mazowiecki posmoleński / Nowy patriotyzm

Całość obchodów rozpoczął Daniel Milewski mówiąc o powrocie do szczerego patriotyzmu.
– Potrzebujemy państwa. Nie takiego, które będzie nas gnębić kontrolować i obezwładniać, przejmując naszą odpowiedzialność, obowiązki i owoce naszej pracy. Nie takiego, które będzie tłumić naszą aktywność przez korupcję dla bogatych i egzekucje bankowe dla biedniejszych. Nie takiego, które będzie nas spychać w bezrobocie, bo jego establishment uzna, iż jego niepodległość może się realizować kosztem niepodległości innych – przekonywał lider młodej prawicy.
Dla niego państwo jest wyrazem wspólnego interesu, marzeń i aspiracji. Marzy mu się patriotyzm, który będzie stawianiem interesu Polaka na pierwszym miejscu. Niekoniecznie z przyczyn ideologicznych, ale po prostu praktycznych. Patriotyzm, który będzie zrozumieniem, że niepodległość i suwerenność, państwo i godło są już teraz  nie celami a środkami, którymi osiąga się dobrobyt obywateli.
Skąd  takie tematy na spotkaniu upamiętniającym zmarłych pod Smoleńskiem? Milewski idzie jeszcze dalej i twierdzi, że aktywny patriotyzm jest najpiękniejszym pomnikiem jaki możemy postawić ofiarom tej katastrofy. Jest za nadawaniem imion tam poległych ulicom i szkołom oraz za budowaniem pomników z kamienia, bo silne państwo było marzeniem większości z ofiar. Dobrze znał minister Grażynę Gęsicką i wie, że dałaby mu zadanie tworzenia silnej gospodarki, która umacnia niepodległość.
Uroczystą Mszę święta w Sanktuarium św. Antoniego sprawował infułat Jan Byrski, który wspominając tragicznie zmarłych, nawiązywał do współczesnych realiów i licznych potrzeb społeczeństwa. Żałował, że nie wszystkie media mówią Polakom prawdę.
Po liturgii odbył się przemarsz z kościoła do ZSE, gdzie można było spotkać się z ministrem Karskim. Gość również wspominał swoje przeżycia z tragicznego sobotniego kwietniowego dnia sprzed dwóch lat, którego nigdy nie zapomni. Było to dla niego jedno z najsilniejszych przeżyć.
Karski współpracował z Lechem Kaczyńskim  za czasów warszawskiej prezydentury. – Jako prezydent myślał o Polsce z miłością, a nie egoistycznie lub nacjonalistycznie. Był patriotą w najlepszym tego słowa znaczeniu. Uważał, że Polska jest naszym wspólnym dziedzictwem, a zarazem naszą wspólną odpowiedzialnością, a zatem należy o nią dbać na co dzień. Praca na jej rzecz jest zaś najwyższym honorem. Szczególną wagę przywiązywał do kondycji polskiego społeczeństwa. Wiele uwagi poświęcał też słabszym grupom społecznym i problematyce zdrowia Polaków. W naszej pamięci pozostanie także jako osoba dbająca o bezpieczeństwo obywateli oraz przejrzyste finanse – długo wymieniał Karski.
Wśród gości harcerskich uroczystości nie zabrakło miejskich i powiatowych radnych: Leona Jurka, Grzegorza Gańki, Macieja Cichockiego, Wojciecha Karasia i Zbigniewa Grzesiaka. Honorowy patronat nad spotkaniem objął starosta, którego reprezentował zastępca Krzysztof Płochocki.  Wśród gości pojawił się postulat, by technikum ekonomiczne zostało nazwane imieniem Marii Kaczyńskiej. A może cały Ekonomik nazwać imieniem prezydenckiej pary. Włącznie z liceum plastycznym.

Numer: 2012 15   Autor: Janko Fridayski, fot. Michał Gołębiowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *