Radni Halinowa na marcowej sesji zgłosili sprzeciw wobec planu zagospodarowania przestrzennego i strategii rozwoju województwa mazowieckiego w kwestii lokalizacji na terenie gminy Zielonka, w sąsiedztwie Michałowa w gminie Halinów, zakładu unieszkodliwiania odpadów. Nie godzą się również na rezerwowanie korytarza dla nowej drogi wojewódzkiej nr 721 przez teren ich gminy

Weto przestrzenne

Sprawa nie jest nowa. Ciągnie się już kilka lat, a nawet kilka kadencji samorządu. Ostatnio kroki w tej sprawie radni podjęli w czerwcu 2011 roku, wyrażając swój sprzeciw wobec planowanej na terenie gminy Zielonka lokalizacji zakładu unieszkodliwiania odpadów „Ekolina” w sąsiedztwie Michałowa. Zakład ten miał pobudować m.in.: sortownię odpadów z selektywnej zbiórki, kompostownię, plac przygotowywania ziemi próchniczej i składowisko odpadów. Zdaniem społeczności i władz gminy Halinów rodzaj odpadów, ich składowanie i sposób utylizacji zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców Michałowa oraz degradują środowisko naturalne. Prawdopodobnie budowa zakładu wymagałaby wycięcia ok. 43 ha lasu, który jest częścią kompleksu leśnego Rembertów – Pustelnik. Istnienie tutaj takiego zakładu z pewnością wpłynie na spotęgowanie ruchu samochodów i zwiększenie emisji spalin, do których dochodzi fetor z samego składowiska odpadów. Spowoduje to spadek wartości działek budowlanych. Dlatego nie ma zgody okolicznych mieszkańców na lokalizację tego typu inwestycji, o czym mówił prezes Stowarzyszenia Ochrony Wsi Michałów Jan Stankiewicz. Gmina Halinów wychodząc z założenia, że wszelkie skutki lokalizacji takiej inwestycji jak: społeczne, ekologiczne, komunikacyjne i w dużej części ekonomiczne spadną na nią, wniosła do Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego wniosek o zakazie w planowaniu i strategii lokalizacji takiego zakładu w sąsiedztwie Michałowa. Za taką uchwałą opowiedzieli się wszyscy radni obecni na sesji 27 marca 2012 roku.
Istnieje jeszcze jeden problem przestrzenny spędzający sen z powiek działaczom gminy Halinów, droga wojewódzka nr 721, której przebieg planowany jest przez obszary intensywnej urbanizacji mieszkaniowej.
Jak daleko władze wojewódzkie pójdą Halinowi na rękę, trudno wyrokować. Trzeba brać jednak pod uwagę nową „ustawę śmieciową” i potrzeby planistyczne w tym zakresie. Aczkolwiek obowiązkiem władz samorządowych jest bronienie interesów swych mieszkańców.

Numer: 2012 15   Autor: Franciszek Zwierzyński