Masz prawo

Osoba prywatna konto w banku założyć może. Osoba prowadząca działalność gospodarczą - musi, z czego banki skrzętnie korzystają. Poza tym nie zawsze bank, który oferuje korzystne warunki osobom prywatnym, równie dobry będzie dla firmy i odwrotnie

Magnes na kasę

Jakby na to nie patrzeć, przed założeniem konta w banku lub przed zmianą starego banku na nowy, warto nie wybierać na chybił trafił, ale przyjrzeć się ofercie.

Prywatnie Prowadzenie konta osobistego czasem jest bezpłatne, a czasem nie. W zależności od rodzaju konta, w Kredyt Banku zapłacimy od 1 do 15 zł miesięcznie, a w ING od 2 do 15 zł. W PKO BP ceny te wahają się od 1 do 12 zł. Spośród banków mających swoje placówki w Mińsku, większą rozpiętość cenową oferują BPH (od 0 do 19,95 zł) i Pekao (0,50 - 17 zł). Kto ma dostęp do internetu, może zainteresować się ofertą mBanku, gdzie konto jest bezpłatne. Ale miesięczne obciążenie to nie wszystko. Wybierając bank należy zwrócić uwagę na to, jak wielu przelewów będziemy dokonywać, jak często będziemy korzystali z bankomatów i z innych usług (np. zlecenia stałe). Dla tych, którzy w banku chcą pomnażać swoje oszczędności, ważne będzie oprocentowanie rachunków i lokat. Niestety, tzw. ROR-y w większości oprocentowane są symbolicznie. Np. w Kredyt Banku oprocentowanie zaczyna się od 0,1%, a maksymalnie zarobić można 1%. W ING rozpiętość oprocentowania wynosi od 0 do 4,25%. Najczęściej więcej można zarobić na lokatach. Jeśli włożymy pieniądze na 3 miesiące, w PKO BP zarobimy od 2,10 do 3,25% (oczywiście w skali roku), ale w Pekao zaledwie 1,45%. Lepiej o nasze oszczędności zadba Kredyt Bank (3,80 - 4%), a najlepiej ING (4 - 4,25%).

Firmowo
Droższe są konta firmowe, choć np. w internetowym mBanku konto mBiznes jest bezpłatne, przelew kosztuje 1 zł, a przelew do ZUS jest za darmo. Warto jednak zauważyć, że z obsługującej go sieci bankomatów Euronet żadnego nie znajdziemy w Mińsku. Nie znajdziemy też bankomatu BPH, choć skromne placówki tego banku są już w naszym mieście. Konto firmowe w BPH otrzymamy za min. 15 zł, podobnie w PKO BP, w ING za 9 zł, ale w Kredyt Banku miesięczna opłata wyniesie już 30 zł, a w Pekao 35 zł. Do tego w Kredyt Banku każdy przelew do innego banku lub do ZUS kosztuje przedsiębiorcę 1,50 zł, a w Pekao od 2 do 5 zł. W ING koszt przelewu wynosi 1 zł, a tylko w PKO BP jest bezpłatny. Niestety, oprocentowanie rachunków firmowych jest przeważnie jeszcze skromniejsze niż prywatnych. Zyski w różnych bankach wahają się od 0 do 0,1%. Korzystniejsze są lokaty terminowe. Inwestując 10.000 zł na 1 miesiąc, możemy liczyć na oprocentowanie od 1,15% w Pekao do 4% w ING.
Okazuje się więc, że różnice w ofertach konkurujących ze sobą banków nie są wcale małe. To jednak, co będzie się opłacało Kowalskiemu, nie koniecznie opłaci się Malinowskiemu. Dlatego każdy sam powinien określić, w jaki sposób zamierza korzystać z konta, na czym zależy mu szczególnie i dopiero na tej podstawie podjąć decyzję. Jeśli ktoś dokonuje bardzo wielu przelewów, może pomyśleć o mBanku. Jeśli często wypłaca gotówkę, zainteresować go może liczna sieć bankomatów PKO BP, Kredyt Banku oraz Pekao. Jeśli najważniejsze jest oszczędzanie, warto zajrzeć do ING. Nikt nie da nam wszystkiego, ale każdy bank ma w swojej ofercie magnes, którym szczególnie chce skusić klientów.
PS. Bank Spółdzielczy w Mińsku Mazowieckim przygotował dla swoich klientów specjalną ofertę - elektroniczną obsługę konta ze strony internetowej. Szczegóły za tydzień.

Numer: 2005 46   Autor: Marcin Pietraszek





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *