Mińsk Mazowiecki pośniegowy

Pomimo kar, jakie grożą za nieodśnieżenie chodnika przyległego do posesji, ich właściciele nagminnie lekceważą ten obowiązek. Temperatura rośnie, ale część chodników od północy jest nadal pod śniegiem, pokryta warstwą lodu. Przechodnie więc wciąż  narażają się na złamania, a straż miejska ma pełne ręce roboty, bo dochodzą jeszcze sople lodu

Grożą z dołu i z góry

Mińsk Mazowiecki pośniegowy / Grożą z dołu i z góry

Sam dzwoniłem jakiś czas temu po straż miejską. Nawet przy tak ruchliwej ulicy jak Warszawska fragmentami nie można normalnie przejść. Dwa tygodnie temu szedłem chodnikiem i runąłem jak długi, stłukłem sobie obydwa kolana. W tym samym czasie starsza kobieta się pośliznęła, szczęśliwie nie upadła, bo przytrzymała się słupa – oburza się 34-letni Paweł.
W tym roku straż miejska interweniowała wiele razy w związku z zaniedbaniami dotyczącymi sprzątania ośnieżonych lub oblodzonych chodników. Nałożono wiele mandatów. Jak tłumaczy komendant Roman Wiaranowski, w tym czasie straż miejska nagminnie interweniuje w związku z tym problemem. Niestety, nie zawsze jest łatwo. Zdarza się, że nie ma właściciela posesji; jest na przykład za granicą, wtedy sytuacja jest skomplikowana.Wszyscy ci, którzy mają obowiązek odśnieżania powinni liczyć się z konsekwencjami za jego zaniechanie. A grozi za to 100-złotowy mandat.
– Właściciele, użytkownicy, zarządcy, a także inne podmioty władające nieruchomościami zobowiązani są do utrzymania czystości i porządku na chodnikach położonych wzdłuż nieruchomości. Do obowiązków należy oczyszczanie ze śniegu i lodu, jak też usuwanie błota i innych zanieczyszczeń – mówi komendant straży miejskiej Roman Wiaranowski.
Należy pamiętać, że usunięty śnieg i lód leżący na krawędzi chodnika nie mogą utrudniać ruchu pieszych oraz nie mogą być zgarniane z chodników na jezdnię. Śliskość chodników powinna być likwidowana poprzez posypywanie ich np. piaskiem, bez stosowania środków chemicznych. Odmowa przyjęcia mandatu lub nagminne niestosowanie się do przepisów skutkuje skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie.
Jeszcze większe problemy mogą być w przypadku złamania np. nogi przez kogoś na takim niewyczyszczonym chodniku. Należy także usuwać z dachów bezpośrednio sąsiadujących z drogami i chodnikami sople lodowe i nawisy śniegu tuż po ich powstaniu. Ich nie widać, więc niebezpieczeństwo jest podwójne.

Numer: 2012 09   Autor: Anna Sadowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *