Można na lekcji oglądać filmy i zwiedzać muzea, zamiast rysunku i schematu widzimy na ekranie osobistego komputera animacje procesów chemicznych i symulacje zjawisk w przyrodzie, zaglądamy do mózgu i serca albo wyruszamy w podróż z google’em. Tak od września będą się uczyć uczniowie. Może także w jakiejś mińskiej szkole...

Wiedza z sieci

Niebawem ruszy pilotaż cyfrowej szkoły – rządowego program rozwijania kompetencji uczniów i nauczycieli w zakresie stosowania technologii informacyjno-komunikacyjnych (TIK). Program ma na celu istotną zmianę zasad organizacji nauczania w szkołach po to, aby przygotować uczniów do życia w świecie, który jeszcze nie istnieje. Uczniowie klas czwartych ze szkół objętych programem dostaną laptopy lub tablety, może nawet do domu i będą z nich korzystali na lekcjach każdego przedmiotu. Całkowicie zmieni się zatem warsztat pracy nauczycieli. Zamiast kredy i tablicy będą e-zasoby, w tym e-podręcznik, filmy i ćwiczenia interaktywne, wizualizacje i symulacje zjawisk, korzystanie z google’a, ale także bogatych zasobów różnych portali edukacyjnych, choćby Scholaris.
To wymaga odpowiedniego przygotowania nauczycieli. Chodzi przecież nie tylko o zwykłą umiejętność użytkowania komputera, ale także zastosowanie nowoczesnych technologii do powyszukiwania i wykorzystywania e-zasobów z wszelkich dostępnych źródeł oraz tworzenia własnych e-pomocy dydaktycznych. Póki co najczęściej to uczniowie łatwiej poruszają się w dzisiejszym cyfrowym świecie – nie tylko zresztą u nas. W Ameryce młode pokolenie wyrosłe w erze nowoczesnych technologii nazywa się cyfrowymi tubylcami, w odróżnieniu od dorosłych cyfrowych imigrantów, którzy pamiętają jeszcze świat bez komputerów, telefonów komórkowych i internetu.
Budżet państwa przeznaczy w tym roku 50 mln zł na zakup sprzętu komputerowego, także drukarek, skanerów, projektorów i routerów, a szkolenia dla nauczycieli mają być finansowane ze środków unijnych. Trzeba się pospieszyć, bo pieniędzy dla wszystkich chętnych na pewno nie wystarczy. Pierwsze wnioski szkoły powinny pisać już w marcu, a pieniądze trzeba będzie wydać do końca 2012 r. Pełny rządowy program cyfryzacji szkół ma się zacząć w 2013 r.
Wychodząc naprzeciw tym potrzebom nauczycieli miński wydział MSCDN 27 lutego organizuje konferencję „Zastosowanie nowoczesnych technologii w nauczaniu”, którą jest skierowana głównie do nauczycieli przedmiotów przyrodniczych, ale jej pierwsza część, czyli zasoby edukacyjne platformy Scholaris przeznaczona jest dla wszystkich zainteresowanych spoza obszaru edukacji przyrodniczej. W programie także modelowanie i pomiary komputerowe w fizyce i chemii oraz zastosowanie systemu informacji geograficznej w nauczaniu geografii, a wykłady poprowadzą edukatorzy z Ośrodka Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie. Szczegółowy program konferencji i zasady rejestracji uczestników są na stronie www.minsk.mscdn.pl.

Numer: 2012 08   Autor: Alicja Jarzębska