Zimowe ferie to czas wielkiej walki z nudą. Bitwę tę podjęły nie tylko duże ośrodki kultury i sportu, ale także małe wiejskie szkoły. Co przygotowały swoim podopiecznym?

Wesoło i aktywnie

W MDK były zabawy integracyjne oraz gry planszowe, które dzieciom zaproponowali pracownicy pałacu. Instruktorzy plastyki oraz modelarstwa zachęcali do rysowania węglem własnej postaci czy robienia balonów, które później puszczano do nieba. Dzieci spróbowały własnych sił także w ceramice i decoupage’u. W sali gimnastycznej SP- 2 odbywały się natomiast zajęcia sportowe.
Atrakcją stał się spektakl teatralny „Podróż do błękitnego zamku”, po którym uczestnicy ferii wzięli udział w warsztatach teatralnych. Mogły animować lalki, kukiełki i pacynki oraz nauczyły się je rozróżniać. Wyjechały także do kina Cinema City w Warszawie na film „Alvin i wiewiórki”. Młodzi uczestniczyli w zajęciach w Miejskiej Bibliotece Publicznej, w zajęciach muzycznych śpiewając karaoke, spotkali się z policjantami z KPP i oglądali film „Zemsta futrzaków”.
Feryjna zimowa pogoda pozwoliła spędzać czas na śniegu. Lepienie bałwana, budowanie igloo, walka na śnieżki oraz kulig w Karolinie z pewnością na długo pozostaną w pamięci. Na jej kształt solidnie pracowali pracownicy pałacu, toteż zostali obdarowani przez Julię Paździoch laurką oraz wierszem: Jedno słowo, jeden gest, tu w MDK jest The Best!...”
Tymczasem w wiciejowskiej  podstawówce trwały Wesołe ferie, czyli zajęcia dla dzieci z parafii pw. św Antoniego z Ignacowa zorganizowane wspólnie z ignacowskim stowarzyszeniem Miłosierdzia Św. Wincentego a`Paulo. Zajęcia przeznaczone były dla dzieci ze szkoły w Janowie, Jędrzejowie i Wiciejowie, czyli łącznie ok. 40 dzieci. W drugim tygodniu ferii zimowych od 23 do 27 stycznia opiekowali się nimi nauczyciele oraz wolontariusze, a także rodzice i babcie.
Pierwszy dzień ferii rozpoczęli od zapoznania się i zabaw – w basenie z kulkami czy formowanie zwierzątek z puchatych drucików. Później wybrali się do komendy PSP w Mińsku, gdzie z zapartym tchem słuchali opowieści strażaka, przymierzali kaski i kurtkę strażacką, zwiedzali samochód, a nawet obejrzeli przeprowadzony specjalnie dla nich próbny alarm. Po strażackich emocjach przyszedł czas na powrót do szkoły i wesołą zabawę przy budowaniu autostrady, malowaniu czy sportowych zmaganiach prowadzonych przez  księdza Marka.
Drugi dzień oprócz zabaw z nauczycielami przyniósł wycieczkę do mińskiej biblioteki. Tam poznawali polskie powiedzenia i przysłowia, które później próbowali narysować. Do szkoły wrócili stęsknieni, dlatego kolejny dzień spędzili u siebie. Przyjęli też sporo gości. Pierwsi to siostra Dominika i ksiądz Jerzy, których zaprosili do zwiedzania szkoły i wspólnej zabawy.  Wkrótce dołączyły do nich instruktorki fotografii, które opowiedziały o swojej pasji i zrobiły maluchom sesję zdjęciową.
Kolejni goście odwiedzili wiciejowskie zimowisko dopiero kolejnego dnia. Byli to ksiądz proboszcz z Ignacowa i cegłowscy policjanci. Funkcjonariusz Artur Trzaskoma przypomniał im zasady bezpieczeństwa i ciekawie opowiadał o swojej pracy.
Na ostatni dzień ferii zaplanowali kolejne wycieczki. Zwiedzali 23. Bazę Lotnictwa Taktycznego i Izbę Pamięci, oglądali symulator lotów, a nawet sami zasiadali za sterami. Największym przeżyciem dla wszystkich była wizyta na lotnisku w Janowie. Duże samoloty zrobiły duże wrażenie na wszystkich. Mróz nie pozwolił jednak na długie oglądanie samolotów, dlatego wrócili do autokaru i pojechali do Ignacowa na mszę św. Po niej  siostra Dominika zaprosiła ich na zabawę, którą zorganizowali dla nich starsi koledzy. Powrót do szkoły na ciepły obiad zakończył zimowisko.
– Składam serdeczne podziękowania wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że tegoroczne ferie zimowe na długo pozostaną w życzliwej pamięci naszych dzieci – podsumowuje Anna Śpiewak-Bartnicka – koordynator projektu ,,Wesołe ferie zimowe”. Dziękuje również Mariuszowi Parolowi za bezpieczne autokarowe wycieczki.

Numer: 2012 07   Autor: (ret, jk)