Powiat powstańczy

Najpierw i przed czasem mińskie GM-3 pokazało urzędowo oraz lirycznie blaski i cienie styczniowego zrywu Polaków w 1863 roku. Po oficjalnych uroczystościach sprawę rocznicy już we właściwym terminie wzięły na siebie organizacje patriotyczne, a na koniec harcerze z Ptaków urządzili powstańczy rejwach w dłużewskim dworze, by było nie tylko patriotycznie, ale i emanowało epokowym pięknem

Rejwach bitewny

Powiat powstańczy / Rejwach bitewny

Tym razem do MDK nie sprowadzono za ciężkie pieniądze artystów scen warszawskich, a swój talent pokazali gimnazjaliści pod czujnym okiem nauczycieli, a szczególnie historyczki Joanny Cygan, polonistki Beaty Wójcickiej i muzyka Stanisława Halagiery.
Młodzież przy pełnej sali vipów i szkolnych kolegów oraz 11 sztandarach dała dość statyczny, ale przekonujący pokaz wydarzeń sprzed 149 lat. Szczególnie przemawiał śpiew Mariusza Pawelca, symbolika kibitek ciągnących na Sybir i fragment filmu Juliusza Machulskiego o dziejach szwadronu dragonów, w którym walczy i obserwuje polskich powstańców rosyjski szlachcic.

Zgoła inaczej do powstańczej rocznicy podeszli mińscy harcerze z ZNP i ZHR, działacze TPMM oraz miłośnicy ułanów i starych motocykli. Otóż postanowili zorganizować patriotyczny rejwach na mińskim cmentarzu, gdzie jest kilka grobów styczniowych powstańców. Nie było czasu i odpowiedniej temperatury na celebrację wydarzeń z nierównej walki słabo uzbrojonych Polaków z armią rosyjską, więc nowy komendant hufca Marcin Szczepański szybko poprowadził uroczysta musztrę, czterech wystylizowanych na powstańców harcerzy oddało nie bez przeszkód salwę honorową pistoletami z epoki, a Tomasz Adamczak uświadamiał o przegranej, która ostatecznie doprowadziła do rozkwitu kulturalno-gospodarczego i niepodległości.
Nie było sprawy, gdy przez pomyłkę kwiaty złożono na grobie Lubicza ani też z zapaleniem lampek pamięci na odnalezionych mogiłach Jana Kapusty Tomaszewskiego i Piotra Sikory, którzy zaliczyli powstańcze walki.

Jeszcze ciekawiej było pod wieczornym i zaśnieżonym dworem w Dłużewie, gdzie w świetle pochodni trwał powstańczy rejwach, czyli parskanie koni, bieganina, szukanie rogatywek i obsadzanie kos na sztorc. Tak jest tam już od kilku zim, by wywołać emocje i pamięć o zaniedbywanych rocznicach. Żywy obraz przemawia nie tylko do wyobraźni, ale przede wszystkim do uczuć. Wie o tym druh Nowosielski, który przy współpracy ze swoją 14. Drużyną Listków i Towarzystwem Pamięci 7. Pułku Ułanów Lubelskich bezbłędnie trafia do serc obserwatorów. Nic więc dziwnego, że inscenizacja Jerzego Konowrockiego zrobiła wrażenie uczestnictwa na planie filmowym. W końcowym kadrze pokazał się Przemek Fedorowicz, najbardziej aktywny członek TP 7.PUL, którego wyróżniono szablą, która rąbała Moskali pod Stoczkiem 14 lutego 1831 roku.
Wymarsz do powstania to jedno, a odprawa na bal pod kryptonimem Biały Mazur to zgoła inne przeżycia. Tutaj druh Nowosielski wystąpił z tajemniczą damą, tańcząc na oczach publiki ognistego mazura. Także z na dominował podczas prezentacji filmu dokumentalnego o 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Film reżyserowała i mistrzowsko zmontowała właśnie Maria Wiśnicka. Ale – co podkreśliła – bez druha Zbyszka, jego harcerzy i ułanów, bez plenerów czy koni w Ptakach nie byłby tak wzruszająco i patriotycznie piękny.
Jak zwykle goście dopisali, a strażacy zaprezentowali pięknie wydane i ilustrowane dzieje siennickiej OSP opisane przez Stanisława Czajkę. Była jak zwykle znakomita kolacja i wystawa wyposażenia żołnierskiego, a najbardziej zasłużone w realizacji filmu osoby zostały odznaczone Medalem Zgiętego Hufnala.
– Jest coś niezwykłego w tych corocznych spotkaniach, że wraca się z nich w doskonałym nastroju. Pewnie to zasługa śpiewania naszych zapominanych pieśni patriotycznych. Dodają ducha, budzą wspomnienia, a radość wspólnego śpiewania jest nieoceniona – podsumowuje wieczornicę w Ptakach Anita Kosmalska.
Spotkają się także za rok, mając nadzieję na dołączanie do grona wielbicieli białego mazura rzeszy młodych fanów historii i starych tańców.

Numer: 2012 05   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *