Wzięli i napisali...

– Jestem przekonany, że po uzyskaniu wszelkich informacji, zrozumieją Państwo, iż przekształcenia te nie będą miały żadnego wpływu na przedszkolaka, a rodzice w codziennym funkcjonowaniu placówki nie zauważą żadnych negatywnych zmian – napisał w oficjalnym piśmie burmistrz Marcin Jakubowski. Nie miał racji, więc napastowany na forum podał szczegóły finansowe

Bunt za butę

Wzięli i napisali... / Bunt za butę

 
Trudno sobie wyobrazić, abym działał wbrew interesom miasta. Oszczędności szukam wszędzie, a że dotykają one oświaty, to chyba oczywiste. W naszym mieście oświata pochłania rekordowo dużo pieniędzy. (...) Stąd moje projekty. A o co dokładnie chodzi? Proszę bardzo, oto dokładne wyliczenia.
Na dzień dzisiejszy przedszkola zatrudniają 6 dyrektorów, 2 vice dyrektorów, 4 i 3/4 etatu księgowego, 3 i 1/2 etatu specjalisty oraz 6 etatów intendentów. Po zmianach (w wersji minimum) pozostanie 3 dyrektorów, 3 vice dyrektorów, 3 etaty intendentów (np. 6 x 1/2 etatu), 3 etaty specjalisty i 3 etaty księgowych. Oszczędności średnio etatowe wyniosą w przybliżeniu ok. 440 tys. zł. rocznie + 75% tej kwoty jako dotacja do przedszkoli prywatnych. W sumie więc ok. 750 tys. zł rocznie. Czy gra jest warta świeczki w sytuacji naszego budżetu, gdzie wydatki bieżące zaczynają przerastać dochody, jest to niezbędne.
Jak Państwo widzą zmiany te nie dotkną dzieci i rodziców. W każdej filii będzie zastępca dyrektora, który będzie czuwał nad bezpieczeństwem i nadzorował pracę dydaktyczną. Kwota oszczędności jest mniejsza niż przywoływana wcześniej z uwagi na pozostawienie w filiach 3 vice dyrektorów. Uwzględniłem to na skutek Państwa uwag.
Pozdrawiam – burmistrz Marcin Jakubowski
No i przypadkowo, a może z prowokacją obliczoną na pyskówkę mamy kolejny w mieście problem. Całkiem niepotrzebny i... niedorzeczny.
Władza jest od rządzenia – to prawda, ale nie kosztem społecznego gniewu lub kwalifikowania ludzi na gorszych i lepszych. Tym bardziej, że pracownicy filii na takie poniżenie nie zasłużyli. No, chyba że chodzi o ich wymianę... Ale o takich zamiarach trzeba jasno powiedzieć, a nie owijać w bawełnę i mamić reorganizacją w imię opacznie pojętego społecznego dobra.
Co chce zrobić magistrat? Już zamiar tworzenia trzech filii poróżnił pracowników i rodziców przedszkoli. Co innego, gdyby stworzyć jedną administrację wszystkich przedszkoli, zostawiając na miejscu kadrę pedagogiczno-opiekuńczą. Czy wtedy oszczędności nie byłyby większe (...)
Co dalej? Wszystko zależy od radnych, którzy z pewnością stworzą własny projekt reorganizacji przedszkoli. Najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa nowoczesnego centrum żłobkowo-przedszkolnego np. przy ul. Grochowskiej. Tym bardziej, że niemal wszystkie miejskie przedszkola mają nieadekwatne do potrzeb i nienowoczesne lokale. A place – sprzedać. To naprawdę tak atrakcyjne miejsca dla deweloperów, że pieniędzy wystarczy na budowę CŻP na miarę XXI wieku.
Bunt się wzmacnia i nie ustanie, więc na miejscu burmistrza – który być może chciał dobrze – wycofałbym się z tego projektu. To nie wstyd przyznać się o błędu i poprosić o pomoc osoby, którym nie mniej zależy na rozwoju miasta i bezpieczeństwie edukacyjnym jego najmłodszych mieszkańców.

Numer: 2011 51   Autor: Życzę rozwagi – Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *