Wzięli i napisali...

Wielu z nas nie korzysta z bankowości elektronicznej z obawy o bezpieczeństwo swoich pieniędzy. Tymczasem bankowe systemy są lepiej zabezpieczone od skarpety czy słoika w schowku. Kradzieże zdarzają się prawie wyłącznie wtedy, gdy właściciel konta nieświadomie poda przestępcom hasła dostępu albo umożliwi wykorzystanie PIN-u karty płatniczej

Złodzieje kont

Wzięli i napisali... / Złodzieje kont

Coraz więcej z nas korzysta z bankowości internetowej. Dzięki niej nie musimy tracić czasu na wizyty w bankowym oddziale. Dodatkowo dyspozycje (np. przelewy) zlecane w internecie są tańsze niż wykonywane przez pracownika. W rezultacie w naszym kraju już 16 mln klientów indywidualnych ma podpisaną umowę umożliwiającą korzystanie z bankowości internetowej, ale aktywnych użytkowników jest ok. 10 mln.
Reszta się boi, że haker włamie się do ich konta i ukradnie pieniądze. To możliwe, więc pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach. Przede wszystkim należy być bardzo ostrożnym jeśli otrzymamy od banku e-maila z prośbą o podanie swoich danych, haseł czy też o zalogowanie się do systemu. Takie wiadomości pochodzą od przestępców podszywających się pod bank. Banki drogą emailową wysyłają zwykle jedynie materiały reklamowe.
Logi i hasło to jednak za mało, aby ukraść pieniądze z konta internetowego. Przestępcy potrzebują również haseł jednorazowych do potwierdzenia operacji. Warto więc pamiętać, że jeśli zostaniemy poproszeni o podanie haseł jednorazowych w sytuacji, gdy nie zlecamy żadnych operacji, to oznacza, że ktoś próbuje nas okraść.
 
Mogą nas też okraść z bankomatu. Przestępcy najczęściej montują urządzenia skanujące karty płatnicze oraz kamery monitorujące wpisywany numer PIN na istniejących już bankomatach. Aby nie paść ofiarą złodziei, eksperci zalecają przede wszystkim unikanie bankomatów ustawionych w odludnych miejscach, z dala od kamer monitoringu, a najlepiej jest korzystać z bankomatu znajdującego się bezpośrednio w oddziale banku.
Przed skorzystaniem dobrze jest uważnie przyjrzeć się urządzeniu – czy nie ma na nim jakiś nienaturalnie wyglądających naklejek, taśm, czy nic nie wystaje z otworu do wprowadzania karty. Po włożeniu karty, w trakcie wprowadzania numeru PIN warto zasłonić klawiaturę drugą ręką lub czapką, torebką. Dzięki temu nikt nie wejdzie w posiadanie naszego numeru PIN, gdyby na bankomacie znajdowała się zamontowana przez złodziei kamera.
Ważne jest ostrożne wyjmowanie karty po wypłaceniu pieniędzy. W wielu bankomatach wysuwa się ona w bardzo wolnym tempie, a wyciąganie jej na siłę może spowodować uszkodzenie lub nawet pęknięcie karty. Jeśli bankomat daje taką możliwość to wydrukuj potwierdzenie wypłaty. Jeśli przypadkiem wypłacona zostanie inna kwota lub urządzenie zatrzyma pieniądze, będziemy mieli dowód dokonanej operacji.
Korzystając z bankomatu i wypłacając większą sumę pieniędzy, nie bójmy poprosić kogoś z rodziny, czy znajomego o towarzystwo w trakcie wyprawy po gotówkę. Taka eskorta może skutecznie zniechęcić złodziei do połakomienia się na nasze pieniądze.

Numer: 2011 50   Autor: Opr. Janko Fridayski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *