Powiat sesyjny

Nudę sesji rady powiatu może przerwać tylko jakaś uroczystość lub zadziorne pytanie do starosty. Ostatnio posiedzenie spełniało warunki z naddatkiem, bo wśród wyróżnionych byli najlepsi uczniowie, a kije w powiatowe mrowisko włożyli radni Samociuk i Grzesiak

Poziomy kultury

Powiat sesyjny / Poziomy kultury

Tuzin najlepszych w powiecie uczniów w jednym miejscu to widok rzadki, a więc godny upamiętnienia. Warte także stypendiów, które za ubiegły rok szkolny otrzymało 12 uczniów, a wśród nich Maria Jagodzińska z gimnazjum Macierzanki za średnią... 5,62. Trzecia w rankingu Sylwia Jęda z gimnazjum w Siennicy uzyskała 5,36.
Trochę słabsi byli uczniowie liceów, techników i zawodówek. Wszakże druga w klasyfikacji Olga Marszał z LO w ZS-1 może się chwalić  średnią 5,46, czwarta Magdalena Winiarek z ZSZ w ZS-1 – 5,23, a Kamil Stokowski z Macierzanki – 5,14, to już pozostali nie przekroczyli piątki. To Klaudia Chmielewska z LO w ZSE, Kamila Bliska z technikum w ZSE, Beata Kobza z technikum w ZS-1 i Marcin Łukasiewicz z technikum Mechanika.
Poniżej pięciu, ale z notą kwalifikującą do stypendium wystąpiła Magdalena Serwatka z liceum profilowanego w ZSE, Idalia Kułak z liceum plastycznego oraz Bartosz Suski z liceum w ZS im. MSC. Za gratulacjami poszły dyplomy i pieniądze (do 30% minimalnego wynagrodzenia miesięcznego), co znacznie osłodzi stypendystom trudy nauki i wzmocni ich talenty.

Po gali miała się rozpocząć sesyjna nuda, ale tym razem najpierw Zbigniew Grzesiak zapytał, czy to prawda, że miasto wypowiedziało powiatowi umowę drogową, a Mirosław Samociuk chciał się dowiedzieć, kto był organizatorem spotkania samorządów uczniowskich w Ekonomiku.
Ostrzejsza wydawała się pierwsza sprawa, ale starosta Tarczyński spokojnie potwierdził, że burmistrz Jakubowski wypowiedział warunki porozumienia, na mocy których miasto zarządzało 9 kilometrami dróg powiatowych w granicach Mińska. By nie doszło do paradoksów, czyli na przykład braku odśnieżania po 1 stycznia 2012 roku, powiat nalegał na spotkanie. Ustalono, że miasto wyłoni wykonawcę, który jednak oddzielnie wystawi faktury starostwu. Ale tylko za odśnieżanie, zostawiając naprawy ulic powiatowi, a właściwie jego zarządowi dróg.

O wiele goręcej było podczas dyskusji o kongresie młodzieży, na który zaproszono prof. Jadwigę Staniszkis. Wicestarosta Płochocki chciał sprawę uciąć stwierdzeniem, że władzom powiatu zależy na aktywności młodzieży, ale nie było to łatwe. Tym bardziej, że przewodniczący Krusiewicz nazwał spotkania prywatną inicjatywą radnego Milewskiego popartą przez wicestarostę za aprobatą dyrektor Wieczorek.
– Czas był przedwyborczy, więc kongres można uznać za spotkanie agitacyjne – wnioskował Krusiewicz.
– Działaliśmy na rzecz naszej społeczności – tłumaczył Płochocki, wymieniając niezależnych politycznie gości kongresu.
– Czy rada powiatu lub komisja może organizować spotkania? – dowcipnie i nie czekając na odpowiedź dopytywał radny Milewski.
– Takie rzeczy trzeba wcześniej planować. Komisja oświaty i kultury podejmie odpowiednie decyzje – ostrzegał na koniec radny Piasecki.
Skończyło się więc na pyskówce i groźbach, które chciał wyjaśnić radny Wróblewski, ale przewodniczący – już kulturalnie – zapraszał na powiatowy kongres kultury. Niewiele trzeba było czekać, by się przekonać, że ciekawiej było na sesji.

Numer: 2011 50   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *