Powiat artystyczny

Przez cały 2011 rok na Mazowszu panowała twórcza pamięć o Michale E. Andriollim. Także w powiecie mińskim wiele organizacji i instytucji czynnie włączyło się w obchody, organizując liczne konkursy poświęcone artyście. Najbardziej zaangażowani byli oczywiście plastycy z mińskiego LP, którzy na podsumowaniu konkursu Młodzież z Mazowsza Śladami Andriollego zdradzili swoje plany na przyszłość

Chcą swego Andriollego

Powiat artystyczny / Chcą swego Andriollego

Takiego oblężenia Muzeum Ziemi Mińskiej nie przeżywało już dawno, zwłaszcza w wydaniu młodzieżowym. W poniedziałkowe południe, 14 listopada jej progi przekroczyły setki plastyków, tropiących ślady Andriollego na Mazowszu. Byli to nie tylko mińszczanie, ale i uczniowie z Janowa, a nawet stolicy. Sprowadziło ich otwarcie wystawy finałowych prac i oczywiście nagrody, które dla najlepszych ufundowali rodzice.
Witali ich organizatorzy wystawy, czyli dyrektorka ZSE v, dyrektor MZM Leszek Celej i prezes fundacji Andriollego Robert Lewandowski, ciesząc się z ogromnego zainteresowania konkursem i chwaląc młodych plastyków za talent oraz zaangażowanie. Wykazali je także harcerze, którzy pod wodzą druha Zbigniewa Nowosielskiego zdobyli pamiątki związane z Andriollim i przekazali je do zbiorów MZM.
Do głosu doszli również mińscy plastycy, którzy dziękowali swoim nauczycielom za wsparcie i pomoc przy organizacji i promocji wystawy. W ich imieniu Magdalena Zagórska przedstawiła tegoroczne dokonania artystyczne mińskiej młodzieży i zdradziła ich marzenia.
Uczniowie Liceum Plastycznego w Mińsku Mazowieckim chcą mieć swojego patrona. Ma nim być właśnie Michał E. Andriolli, bo jego życie i twórczość jest im szczególnie bliska. Zgłębiali ją dokładnie przez cały rok, podążając jego śladami, znaczonymi ażurowym ornamentem budowli. I zgodnie teraz twierdzą, że nauka pod patronatem twórcy świedermajera byłaby powodem do dumy. Czy im się uda? Na pewno tak, bo mają wsparcie dyrektorki i rodziców. Pozostaje więc czekać do porcelanowego jubileuszu szkoły, który już w kwietniu 2012 r., by uroczyście ogłosić patronat Andriollego.
To, że godni są jego imienia udowodnili, zdobywając wysokie pozycje w Andriollowym konkursie ilustratorskim o randze wojewódzkiej, któremu patronowało m.in. Centrum Edukacji Artystycznej w Warszawie. Ich ilustracje do „Pana Tadeusza” zaowocowały I i III miejscem. Zajęli je kolejno Michał Sulej i Piotr Wrzosek, a rozdzieliła ich Izabela Lewkowicz z ZPSP w Warszawie. Wyróżnienia powędrowały natomiast do Izy Charaziak z warszawskiego ZPSP i Aleksandry Wójcickiej z ZSA w Janowie.
Pozostałe konkursy to już wewnątrzszkolne zmagania mistrzów pędzla, komputera i aparatu fotograficznego. Wśród rysunkowo-malarskich pejzaży i portretów najlepsze okazały się prace Adrianny Jabłońskiej z kl. IP, Bartosza Cabaja z kl. IP, Michała Suleja z kl. IIIP i Justyny Piesak z IIIP. Natomiast najlepszą prezentację multimedialną o historii świdermajera stworzyła Kalina Wnorowska z IVP, a jej koleżanka Aleksandra Lis styl ten najlepiej uwieczniła na fotografiach.
Z prac laureatów wszystkich konkursów organizatorzy stworzyli wystawę, którą oficjalnie otworzyła dyrektorka Wieczorek. Jej podopieczna Łucja Ozimek popisem krasomówczym wprowadziła gości w klimat ekspozycji, a nauczycielka rysunku i malarstwa Kalina Kurczewska-Zagańczyk opowiedziała o prezentowanych na niej pracach. Wśród nich znalazła się także płaskorzeźba Andriollego wykonana przez nauczyciela LP, artystę rzeźbiarza – Andrzeja Sołtysiuka.
Prace laureatów konkursu w MZM wisieć będą do końca grudnia. Jest więc jeszcze czas, by samemu przekonać się o tym, że mińscy plastycy warci są Adriollego na własność.

Numer: 2011 48   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *