Rozmowy intymne

Nie zna życia, kto nie grał w zespole – czasem starcza na frytki i colę (…) Nosiłaś motylki we włosach, a ja ćwiartkę w kieszeni, chociaż różnie w życiu bywa, z nikim bym się nie zamienił… Czyli słodko-gorzkie rozważania w rozmowie nie tylko o „szarpaniu wiosła” z gitarzystą Muzyki Końca Lata i liderem Maków i Chłopaków – Marcinem Biernatem

Chłopak z Maków

Rozmowy intymne / Chłopak z Maków

Nie pasujesz chyba do stereotypu rockmana?…
– Tak naprawdę nie gram rocka (może trochę jest tego w makach), ale raczej lekkie piosenki, stąd próbowaliśmy nazywać to big-bitem, jednak to też nie do końca prawda. Nie do końca wiem, na czym ma polegać ten stereotyp rockmana, jeśli jest to życie desperata na krawędzi, to jestem trochę takim introwertycznym rockmanem.
Niedługo pierwsza płyta MiCh pt: „Dni Mrozów”. Co na niej będzie?
– Maki i Chłopaki istnieją od 2005 roku, więc będą to piosenki z ostatnich 6 lat. Nie ma ich zbyt wiele, więc większość znajdzie się na płycie. Piosenki Maków dzielimy na te o miłości, graniu na gitarze i o alkoholu, czasami wątki się mieszają.
Teksty piosenek MiCh są zrozumiałe przede wszystkim dla miejscowych. Cy to znaczy, że „Dni Mrozów” to płyta tylko dla znajomych?
– Chyba większy odzew na te teksty zauważyłem w Warszawie niż w Mrozach, więc niekoniecznie zgodzę się, że są wyłącznie dla miejscowych. Wielu artystów śpiewa o miejscach, które mają przed oczami, co nie czyni ich piosenek tworami wyłącznie dla znajomych.
Dla kogo więc grasz?
– Nie tworzę z myślą o docelowym odbiorcy, bo nie chcę być nieszczery. Piosenki tworzę, żeby się trochę oczyścić z emocji i zapamiętać jakieś ważne chwile. Jedni piszą pamiętniki, ja mam swoje piosenki. Coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że jest to dosyć hermetyczna twórczość. Dużo w niej odniesień do książek czy filmów, do których ludzie nie mają czasu dotrzeć, przez co te teksty mogą być niezrozumiałe.
Jak zaczynałeś?
– W wieku 14 lat z Wojtkiem Żurawskim i Kubą Szepietowskim założyliśmy zespół Musztarda Sarepska, gdzie próbowaliśmy wszystkich muzycznych stylów. W latach 2000-2005, także z Wojtkiem i Krzysztofem Wierzbickim graliśmy jako „Jaskółeczki”. Było to coś na pograniczu punk/reggae/grunge, wszystko lekko, z polskimi tekstami.
Wraz z MKL-em występowałeś w wiosennej czołówce TVN-u, ostatnio dało się was usłyszeć w jesiennej, pokazaliście się także w programie Kuby Wojewódzkiego – posypały się propozycje?
– Gdybyśmy wystąpili w programie dla utalentowanych, propozycji pewnie byłoby więcej. Ale nie narzekamy, zawsze mieliśmy swoją drogę i staramy się jej trzymać. Zauważyłem, że budowanie pozycji przez twórczość powoli staje się nieaktualne. Wszyscy chcą do telewizji, żeby potem mieć jeden sezon sławy – jestem z rocznika, który ma taką postawę w pogardzie. Jednak możliwe, że niedługo nie będzie innej drogi do słuchacza.
Co w ogóle sądzisz o gustach muzycznych Polaków?
– Myślę, że nie mają szansy ich poszerzać, bo nie mają czasu szukać, a z radia sączy się ciągle to samo.
Chciałbyś, żeby piosenki Maków i MKL-u również się z niego sączyły?
– Chciałbym, żeby w radiu było więcej muzyki, która by była też dla mnie, bo zawsze się zastanawiam, zmieniając co chwila stacje radiowe, co jest ze mną nie tak.
Gdybyś miał do wyboru kogokolwiek z polskiej sceny muzycznej – z kim najbardziej chciałbyś zagrać w duecie? Co słuchasz prywatnie?
– Bardzo trafia do mnie scena gorzowska, czyli Kawałek Kulki i milion innych projektów dookoła tego zespołu. Trafia też do mnie polski hip-hop, fakt – dużo tam szpanerstwa, ale w porównaniu do polskiego popu czy rocka, trafiają się tam ciekawe teksty. Ci ludzie mają coś do powiedzenia.
Najlepszy i najgorszy koncert? Niekoniecznie gdzie, ale dlaczego…
– Każdy koncert czegoś uczy, ciężko tak kategoryzować, ale zauważyłem, że ostatnio ciężej gra mi się plenery, mimo świeżego powietrza i kiełbasy pod sceną.
Czego życzyć Tobie i zespołom MKL i MiCh?
– Sukcesów, żebyśmy już nie musieli wstawać o 6 rano.

Numer: 2011 48   Autor: Rozmawiał Michał Gołębiowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *