1 listopada to ważna data dla.. wszystkich bezrobotnych. Tego dnia wchodzi w życie nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia. Zmiany nie będą korzystne dla bezrobotnych. Wystarczy, że dana osoba raz odmówi przyjęcia oferty pracy, by została skreślona z listy bezrobotnych na 90 dni. Dotychczas można było odmówić dwukrotnie
Pracuj albo giń
Grażyna Borowiec, dyrektor mińskiego PUP nie jest zachwycona tymi zmianami. - Mogą one dawać okazje do nadużyć lub złośliwości - twierdzi. Urzędnik może zaproponować bezrobotnemu ofertę trudną do przyjęcia, ale wg nowych przepisów niemal nie do odrzucenia. Nawet jeśli będzie to praca, do której poszukujący nie będzie czuł się przygotowany lub będzie miał o danym pracodawcy bardzo złą opinię, nie powinien odmówić. Nie należy ludzi do niczego zmuszać, a to trochę ograniczenie wolności - mówi Borowiec. Przyznaje jednak, że działania dyscyplinujące bezrobotnych są potrzebne. Dużo osób pracuje na czarno, a jednocześnie figuruje na liście bezrobotnych. Wielu przychodzi do urzędu o ósmej rano, tak by prosto z urzędu nie spóźnić się do pracy, której oficjalnie nie mają. Do tego coraz częściej nie ukrywają swojego zatrudnienia, bo do PUP przychodzą w roboczych ubraniach. Nowe przepisy sprawią, że jeśli np. pan w roboczym „umundurowaniu” dostanie legalną ofertę, będzie musiał wybrać pomiędzy pracą na czarno, a propozycją urzędu.
Utrata statusu bezrobotnego nastąpi również wówczas, gdy osoba bez pracy z własnej winy przerwie staż, szkolenie bądź staż zawodowy. Nowością będą „prace społecznie użyteczne”. Dyrektor PUP nie wie, czy w tym roku znajdą się na to pieniądze, prędzej czy później zostaną one jednak wprowadzone. Będzie to propozycja (również nie do odrzucenia) dla osób trwale bezrobotnych, bez prawa do zasiłku, przeważnie korzystających z pomocy opieki społecznej. W ramach tych prac osoby bezrobotne mogą być kierowane do pracy na 10 godzin tygodniowo i 6 zł za godzinę. Maksymalnie będzie można zarobić 240 zł brutto w miesiącu. PUP będzie refundował za każdą godzinę 3,60 zł, a 2,40 zł zapłaci gmina. Przyjęcie takiego zlecenia nie będzie się opłacało tym, którzy wykonują czarną robotę, ale osoby, które każdy grosz przyjmą z radością, da to szansę na zdobycie choćby skromnego budżetu domowego. Dla gminy będzie to natomiast okazja do zdobycia taniej siły roboczej.
Poza tym z rejestru bezrobotnych będą wykreślani już nie tylko ci przedsiębiorcy, którzy na rozpoczęcie działalności gospodarczej otrzymają pożyczkę z PFRON. Teraz będzie to dotyczyło także tych, którzy skorzystają z jednorazowego wsparcia na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
UE domaga się działań zmniejszających wskaźniki bezrobocia w Polsce. Wydaje się więc, że odchodzący rząd znalazł dobry sposób na zmniejszenie skali problemu. Przynajmniej na papierze. Unii to jednak prawdopodobnie wystarczy.
Numer: 2005 44 Autor: (mp)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ