Kobieta i mężczyzna w RP mają (…) prawo do kształcenia, zatrudnienia, awansów, do jednakowego wynagrodzenia za pracę, jednakowej wartości (…), do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji i uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń. Tyle o równości praw kobiet i mężczyzn można wyczytać w Konstytucji RP. A jak jest w życiu?

Znają potrzeby kobiet

Zjawisko dyskryminacji kobiet na rynku pracy jest stwierdzone naukowo i mierzone. Panie przegrywają w konkurencji z mężczyznami, mimo że mają takie samo wykształcenie i staż pracy. Mają utrudniony powrót po prezerwie związanej z urodzeniem i wychowaniem dzieci, a po urlopie wychowawczym nie powraca na rynek pracy ok. 18% kobiet. Pracujące także nie mają łatwego życia. Zarabiają ok. 60-70% pensji panów, dotyka je również problem tzw. szklanego sufitu, czyli bariery uniemożliwiającej kobietom zajmowanie kierowniczych stanowisk, a tym samym otrzymywania wysokich wynagrodzeń.
Szczególnie trudno na rynku pracy jest paniom po 45. roku życia, a po 55. roku życia pracuje jedynie ok. 20% kobiet. Starsze i bez kwalifikacji są spychane na margines, choć mają nieco większe ambicje niż bawienie wnucząt. Nie chcą też korzystać z pomocy finansowej rodziny.
I tak 52-letnia uczestniczka projektu „Kobieta sukcesu na mazowieckim rynku pracy” nr POKL.06.01.01-14-205/10 realizowanego przez MAKBUD Centrum Edukacyjne OMEGA w Mińsku Mazowieckim przez 30 lat pracowała w dziale księgowości dość dużej firmy. Niedawno zmienił się zarząd, a wraz z nim większość pracowników biura. Od 5 miesięcy jest bez pracy. Okazało się, że nie spełnia wymogów pracodawców. Musi opanować techniki komputerowe. Bez tego niemożliwy jest powrót do zawodu. Nie może zainwestować własnych środków w dokształcanie. Z radością skorzystała z dofinansowania w ramach EFS i budżetu państwa.
Inna uczestniczka projektu ze łzami w oczach wspomina mobbing ze strony szefa. Załamała się, przeżyła depresję, odeszła sama. Musi znaleźć pracę. Jej dorastające dzieci potrzebują wsparcia. Dla nich będzie walczyć, zmieni całkowicie zawód. Po zajęciach z psychologiem, doradcą, prawnikiem, wizażystą uwierzyła, że może zacząć od nowa.
Pani Ania ma 45 lat, wykształcenie podstawowe i 3 dzieci. Pensja męża nie wystarcza. Trochę pomaga w pracach domowych w zaprzyjaźnionej rodzinie. To wszystko za mało. Ale ma ogromne serce, jest troskliwa, opiekuńcza. Ukończy kurs opiekunki środowiskowej, zaopiekuje się osobami starszymi, chorymi, niepełnosprawnymi. Żeby się szybko przemieszczać w ramach projektu zrobi jeszcze kurs prawa jazdy kat. B. Może wreszcie jej się uda!
Wszystkim starszym uczestniczkom projektu wydaje się, że dużo łatwiej jest młodym. Wcale tak nie jest. Obserwując wskaźniki rynku pracy zauważyć można, że wskaźnik bezrobocia wśród młodych jest prawie dwukrotnie wyższy niż w pozostałej populacji. Młode kobiety są postrzegane jako potencjalne matki. Nawet jeśli pracę otrzymują, co jest bardzo trudne ze względu na brak doświadczenia, to w okresie dekoniunktury firmy są zwalniane jako pierwsze.
Obecnie młodzi muszą walczyć z reprezentantami starszego pokolenia o miejsca pracy. Dla większości z nich to prawdziwa trauma. W lipcu 2011 r. bezrobocie wśród młodych w Polsce wynosiło 22,9%. Wielu młodych zatrudnia się w szarej strefie, podejmuje pracę o małej atrakcyjności, otrzymuje niskie zarobki. Młode kobiety dominują wśród osób zwalnianych z przyczyn zakładu pracy (54% w powiecie mińskim), wśród osób bezrobotnych z wykształceniem wyższym (67%), wśród samotnie wychowujących jedno dziecko (85%).
Do uczestnictwa w projekcie „Kobieta sukcesu na mazowieckim rynku pracy” panie garnęły się chętnie. Skorzystały z indywidualnej pomocy doradcy zawodowego, który wytyczył ścieżkę zawodową tym, które wprawdzie pracować chciały, lecz nie bardzo wiedziały co chcą robić w życiu. Inne skorzystały z doradztwa w zakresie technik poszukiwania pracy. Psycholog pomógł im w dostrzeżeniu własnego potencjału, a prawnik uświadomił prawa przysługujące im w pracy. Wizażystka nauczyła, jak poprawić własny wizerunek. Panie ukończyły atrakcyjne kursy zawodowe: „Księgowość wspomagana technika komputerową”, „Pracownik administracyjno-biurowy” , „Instruktor fitness”, „Specjalista do spraw kadrowo-płacowych”, „Opiekunka środowiskowa”, „Florystyka z obsługą kas fiskalnych”, „Manikiur i pedikiur” oraz „Kosmetyczka”.
Są zadowolone i dziękują, bo szkolenia w żaden sposób nie obciążyły ich domowego budżetu. Otrzymały zwrot za dojazdy na miejsce szkolenia, wyżywienie, podręczniki i inne materiały szkoleniowe, dodatkowe ubezpieczenie, wielu z nich zrefundowano koszty opieki nad dziećmi do 7 lat. Otrzymały także stypendia szkoleniowe, co jest ważne dla ich skromnych budżetów domowych. Z 203 kobiet, które od września 2010 r. uczestniczyły w szkoleniach zrezygnowało tylko 6 z racji zdobycia zatrudnienia lub ważnych powodów zdrowotnych. Te, które ukończyły mają silną motywację do znalezienia pracy. Jeśli jej nie znajdą, wrócą na inny kurs do Omegi – tak obiecują. Zrozumiałe, że dla znalezienia pracy nie można poprzestawać na zarejestrowaniu się w PUP. Trzeba być aktywnym na rynku pracy. Rodzą się różne pomysły. Może własna firma? Spółdzielnia socjalna? Najważniejsze, że stały się odważniejsze, otwarte, wyszły z domu. Na kursach poznały wiele kobiet w podobnej sytuacji. Razem łatwiej!
MAKBUD Centrum Edukacyjne „Omega” rozumie potrzeby pań. Może dlatego, że większość pracowników to kobiety. W ich głowach rodzą się różne pomysły wsparć płci pięknej. To kursy dla pań +50, dla doznających przemocy w domu rodzinnym i samotnie wychowujących dzieci. Nie oznacza to wcale, że o mężczyznach zapominają. Wskazuje na to aktualna oferta szkoleniowa tej firmy. Warto być z nią na bieżąco.

Numer: 2011 43   Autor: (jaz-omega) zdjęcia Zbigniew Piątkowski