Biała laska 2005

Doroczne spotkanie z okazji „Dnia Białej Laski” tym razem urządzono w restauracji Zajazd – trzy dni przed datą święta niewidomych. Zamiast medali było trochę narzekań i wspólny obiad

Widzą problemy

Przewodniczący Piotr Sadoch zaprosił do Mińska Mazowieckiego gości z Warszawy: Zofię Lewandowską – nową wiceprzewodniczącą okręgu i Andrzeja Króla z zarządu PZN. Przywieźli oni wykładnię dość zawiłych przepisów o zmianie dotychczasowych praw nabytych, jak np. zwolnienie z opłat czy stypendia specjalne dla osób niepełnosprawnych. Od czerwca 2005 roku za radio (telewizor) nie płaci rodzina tylko z jedną zdrową osobą. W każdym innym przypadku nowi posiadacze sprzętu RTV płacą abonament, a jeśli korzystali wcześniej ze zwolnień, ich nabyte prawa będą respektowane po wypełnieniu oświadczenia, którego formularze powinny być dostępne na poczcie.
Panaceum na codzienne kłopoty mogą być wyjazdy rehabilitacyjne do ośrodków wczasowych. Poza sezonem już za 40 zł za 3-tygodniowy turnus. Z dobrodziejstw Ciechocinka, Muszyny czy Ustronia Morskiego mogą zresztą korzystać nie tylko wzrokowcy.
Dla niepełnosprawnych PCPR w Mińsku Mazowieckim ma ponad pół miliona złotych – po połowie na sprzęt medyczny (z partycypacją NFZ) i likwidację barier komunikacyjnych. W pierwszym przypadku dofinansowanie sięga 60%, a w drugim niepełnosprawny ponosi zaledwie piątą część kosztów.
Dyrektor Janusz Zdzieborski zapraszał też do korzystania z porad prawnych (środa i piątek w godz. 16.00-19.00). Od października br. czynne jest we wtorki (12.00-18.00) biuro porad obywatelskich dla wszystkich mieszkańców powiatu mińskiego. A niewidomi powinni odwiedzić sklep przy Konwiktorskiej w Warszawie, gdzie znajdą nie tylko mówiące zegarki, ale też dźwiękowe glukometry, sprzęt AGD, a nawet (też mówiące) windy, schody i podjazdy.
Działaczy związku niewidomych czeka natomiast szersze rozpropagowanie akcji 1%, które prawie każdy podatnik (oprócz liniowych) może przeznaczyć na organizację pożytku publicznego. PZN taką jest, ale nie wszyscy o tym wiedzą. Andrzej Król zaproponował więc roznoszenie ulotek „po znajomych”, a w Co słychać? będą się ukazywały informacje z numerem konta PZN. Trudno tutaj nie zauważyć, że cała ta charytatywna akcja (1% na OPP) byłaby zbędna przy prawidłowej dystrybucji środków np. PFRON-u, który tylko na płace armii urzędników (750 tys.) wydaje rocznie prawie 5 miliardów złotych.

Numer: 2005 43   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *