W gminie Dobre

Urząd Gminy w Dobrem wznowił postępowanie dotyczące składowiska azbestu we wsi Sołki. Choć eternit ze składowiska usunięto, ustalenie sprawcy jest niemożliwe. Wszystkiemu są winne przepisy z czasów reformy rolnej

Działki niczyje

W gminie Dobre / Działki niczyje

W marcu anonimowy mieszkaniec drogą mailową powiadomił starostwo w Mińsku Mazowieckim o tym, że na jednej z działek we wsi Sołki jest składowany eternit. Sprawę przekazano do Urzędu Gminy w Dobrem, pod który miejscowość podlega.
– Po otrzymaniu informacji podjęliśmy działania dotyczące usunięcia azbestu i równolegle wystąpiliśmy do starostwa o ustalenie właściciela działki. Zgodnie z polskim prawem za śmieci na działce odpowiada przecież jej właściciel – tłumaczy wójt Dobrego Krzysztof Radzio.
O ile uprzątnięcie eternitu nie było trudne, ponieważ od trzech lat gmina bierze udział w programie WFOŚ, który w całości pokrywa koszty związane z usuwaniem azbestu, to ustalenie winnego całej sytuacji okazało się niemożliwe.
Sytuację komplikuje reforma rolna, którą przeprowadzono w latach 1945-47. Wówczas wsie dostawały działki, ich właścicielami zostawali wszyscy mieszkańcy. Cel był szczytny. Na tych terenach mogły powstawać remizy strażackie czy inne dostępne dla wszystkich instytucje. Wtedy jeszcze nikt nie zastanawiał się nad pozwoleniami na budowę i innymi formalnościami, z którymi musimy dzisiaj się zmierzać. – Kiedy działkę przydzielano, jej właścicielami stawało się np. 100 mieszkańców wsi. Dzisiaj trzeba by doliczyć wszystkich spadkobierców, więc do jednej małej działki byłoby ok. 300 czy nawet 400 współwłaścicieli, z których część poumierała, a część jest gdzieś w świecie. Dlatego właśnie w przypadku składowiska w Sołkach było to tak skomplikowane – wyjaśnia wójt.
Okazuje się, że problem dotyczy nie tylko Dobrego a całej Polski. Działek nie można ani sprzedać, ani wykorzystać w żaden sposób. Nie pozwalają na to obecne przepisy. Wójtowie wielokrotnie apelowali do parlamentarzystów, by zajęli się uporządkowaniem działek, jednak póki co sytuacja jest patowa.
Starostwo poinformowało Urząd Gminy, że „ustalenie właścicieli wspólnot gruntowych jest niemożliwe”. Gmina wznowiła postępowanie tylko po to, by mieć możliwość podjęcia decyzji administracyjnej – umorzenia sprawy.

Numer: 2011 36   Autor: Anna Sadowska





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *